Fala komentarzy po czerwonej kartce "Lewego". "Michniewicz raczej zadowolony"
Robert Lewandowski nie pograł za wiele we wtorkowym spotkaniu Osasuny z FC Barceloną. Kapitan reprezentacji Polski już w 31. minucie obejrzał czerwoną kartkę za faul na rywalu. Eksperci zgadzają się z decyzją sędziego.
Po przenosinach do Primera Division Robert Lewandowski jest kojarzony głównie ze strzelonymi golami, a także kluczowymi podaniami do swoich kolegów z zespołu. W sezonie 2022/2023 w tych rozgrywkach strzelił już trzynaście goli, a do tego dołożył także cztery asysty.
We wtorek mogliśmy zobaczyć nieco inny obraz napastnika FC Barcelony. Kapitan reprezentacji Polski w 31. minucie obejrzał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwony kartonik za uderzenie łokciem Davida Garcię (więcej TUTAJ).
Mimo protestów Roberta Lewandowskiego, eksperci w mediach społecznościowych są zgodni. Ich zdaniem arbiter spotkania podjął właściwą decyzję. Nie zabrakło też humorystycznych wpisów.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"
"Zasłużenie Robert Lewandowski wylatuje z boiska. 60 minut więcej odpoczynku, bez kontuzji i z dużym głodem przyjedzie na kadrę. Czesław Michniewicz raczej zadowolony:-)" - napisał Łukasz Wiśniowski.
"No niestety, słuszna decyzja sędziego. Robert najpierw spojrzał na rywala, nastawił celownik i potem trafił łokciem w sam środek tarczy" - dodał Marcin Gazda z Eleven Sports.
"Słuszna czerwona kartka dla Roberta. Zły czas. Najpierw niestrzelony karny, teraz pół godziny na boisku i do szatni. Następny mecz Barcelony po mundialu" - podsumował Michał Kołodziejczyk z Canal Plus Sport.
"Po raz ostatni Robert Lewandowski obejrzał w jednym meczu dwie żółte kartki jeszcze jako piłkarz Znicza Pruszków (spotkanie z GKS-em Katowice, 08 sierpnia 2007)" - dodał Jakub Białek, dziennikarz portalu "Weszło".
"Robert Lewandowski słusznie wyrzucony z boiska z drugą żółtą kartką, tu akurat dobra decyzja sędziego" - przyznał Jakub Seweryn, redaktor sport.pl.
"Nasz toreador dziś na ostro i na czerwono w Pampelunie" - napisał Mateusz Borek z "Kanału Sportowego".
"Faul Lewandowskiego nie był na żółtą kartkę. Był na… czerwoną" - dodał Marek Bobakowski z WP SportoweFakty.
Zobacz też:
"Uderza swoją byłą drużynę prosto w serce". Włoskie media oceniły występ Zielińskiego
Gol Arkadiusza Recy dał nadzieję na przełamanie
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)