Materiały prasowe / Viaplay / Na zdjęciu: gol Michała Karbownika

Karbownik odpowiedział na brak powołania. I to jak! [WIDEO]

Rafał Szymański

Michał Karbownik próbuje udowodnić, że Czesław Michniewicz pomylił się, nie powołując go do kadry na mundial. Gracz Fortuny Duesseldorf zdobył bramkę wyjątkowej urody w starciu z FC Kaiserslautern.

W czwartek Czesław Michniewicz ogłosił listę 26 zawodników, którzy pojadą z reprezentacją Polski do Kataru. Ostatecznie zabrakło na niej Dawida Kownackiego oraz Michała Karbownika.

Pominięci piłkarze Fortuny Duesseldorf dzień później znaleźli się w wyjściowym składzie na mecz ligowy z FC Kaiserslautern. Wychowanek Zorzy Kowala fantastycznie zaprezentował się na Merkur Spiel-Arena.

Za sprawą Karbownika gospodarze wyszli na prowadzenie po 14 minutach. 21-latek zszedł z lewej flanki do środka boiska, następnie przedryblował dwóch przeciwników i potężnie uderzył prawą nogą z krawędzi pola karnego. Po jego strzale nie było czego zbierać, piłka była poza zasięgiem Andreasa Luthe.

W spotkaniu z FC Kaiserslautern Karbownik pokazał sportową złość. Lewy wahadłowy ma za sobą udane tygodnie, a mimo to przegrał rywalizację o miejsce w ścisłej kadrze Biało-Czerwonych.

Klubowy kolega Kownackiego na długo zapamięta piątkowy występ. Karbownik doczekał się pierwszej bramki w profesjonalnej karierze.

 Źródło: Viaplay

Czytaj także:
Sensacyjne informacje ws. Arkadiusza Milika
Twarde lądowanie ćwierćfinalisty Fortuna Pucharu Polski

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"
 

< Przejdź na wp.pl