Rodzina królewska skomentowała porażkę Anglii. Padły piękne słowa
Anglicy rozpaczają po tym, jak ich reprezentacja po raz kolejny obędzie się bez medalu mistrzostw świata. Tym razem w ćwierćfinale mundialu zatrzymali ich Francuzi. Głos w tej sprawie zabrał nawet sam Książe William.
Wydawało się, że Anglia ma wszystko, aby osiągnąć sukces na mundialu w Katarze. Podopieczni Garetha Southgate'a podczas poprzednich mistrzostw świata otarli się o medal, a w niedawnych mistrzostwach Europy sięgnęli po srebrne medale. Ostatecznie jednak nie udało im się dostać do strefy medalowej turnieju w Zatoce Perskiej.
Kibice Synów Albionu są tym bardziej zrozpaczeni, że ich reprezentacja w Katarze grała bardzo dobrze. Podobnie było w ćwierćfinale z Francją. Jednak w pojedynku z aktualnymi mistrzami świata zabrakło im nieco skuteczności. Szczególnie żałować może Harry Kane, który w 84. minucie zmarnował rzut karny przy wyniku 2:1 dla Trójkolorowych (więcej o meczu TUTAJ).
O skali zainteresowania tym meczem niech świadczy fakt, że po jego zakończeniu wypowiedziała się nawet rodzina królewska. Głos zabrał Książe William, który na Twitterze podziekował selekcjonerowi, jak i wszystkim piłkarzom.
ZOBACZ WIDEO: Kolejna katastrofa na mundialu. To ich największy problem
"Włożyliście tak wiele w ten turniej i wszyscy jesteśmy z was dumni. Głowy do góry i do następnego!" - napisał Książe William.
To nie jest jedyny gest Księcia Williama wobec angielskich piłkarzy. Tuż przed ich odlotem do Kataru odwiedził ich podczas zgrupowania i porozmawiał zarówno z selekcjonerem, jak i wszystkimi piłkarzami. Co ciekawe, to zachowanie spotkało się z oburzeniem części społeczeństwa. Jest on bowiem obecnie Księciem Walii i zdaniem niektórych kibicowanie Anglikom było w tym przypadku nietaktem.
Zobacz także: W Anglii oburzenie po decyzji sędziego
Zobacz także: Kane zabrał głos po porażce
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)