WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: kibice Wisły Kraków

Kibice Wisły nie są wpuszczani na stadiony. PZPN może zareagować?

Kuba Duda

Od pewnego czasu kibice Wisły Kraków nie są wpuszczani na mecze wyjazdowe swojej drużyny, co wzbudza niezbyt dobre reakcje w ich środowisku. Do sprawy w rozmowie z portalem sport.tvp.pl odniósł się sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski.

Nie jest już żadną nowością, że kibice Wisły Kraków nie mogą brać udziału w wyjazdowych meczach swojej drużyny. Jest to pokłosiem sierpniowych wydarzeń w turnieju w Radłowie, gdy podczas starcia pomiędzy fanami różnych drużyn zginęła jedna osoba, a za co przez środowisko kibicowskie są obwiniani właśnie fani Białej Gwiazdy.

Teraz rzadkością są sympatycy gości przy okazji meczów w Krakowie na stadionie przy Reymonta, ale i też wyjazdowi fani Wisły poza stolicą Małopolski. Jednak wiślackie środowisko jest coraz bardziej poirytowane całą sytuacją.

Kolejne kluby regularnie odmawiają sympatykom Białej Gwiazdy wejścia na swoje obiekty i w związku z tym pojawiają się pytania, czy PZPN może coś z tym zrobić. Odpowiedzi na to pytanie już pod koniec października w rozmowie z portalem sport.tvp.pl udzielił sekretarz generalny związku, Łukasz Wachowski.

ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem" 

- Mamy bieżące informacje od klubów w tej sprawie. Przepisy związkowe dopuszczają możliwość, by klub-gospodarz, po opinii policji, ocenie ryzyka, odmówił wpuszczenia zorganizowanej grupy kibiców gości. Przyglądamy się tej sprawie i jesteśmy w kontakcie, ale czy będą jakieś decyzje – nie wiem. To bardzo skomplikowany temat. Na amatorskim turnieju piłkarskim w Radłowie, który odbył się w sierpniu 2023 roku, doszło do zamieszek między kibicami czterech klubów. W ich wyniku śmierć poniósł sympatyk jednej z drużyn. Większość środowisk kibicowskich w Polsce winą za to zdarzenie obarczyła kibiców Wisły - stwierdził. 

- Od tego momentu większość grup kibicowskich nie jeździ na wyjazdowe mecze do Krakowa, a także sprzeciwia się przyjmowaniu fanów Wisły na własnym stadionie. Oddaje to tło decyzji podjętej przez Motor Lublin o nieprzyjmowaniu zorganizowanej grupy kibiców Wisły Kraków na meczu rozegranym we wrześniu br. Ze środowiska kibiców Motoru płynęły do klubu jasne sygnały, że pojawienie się sympatyków Wisły na trybunach Stadionu Miejskiego w Lublinie może skutkować agresją i doprowadzić do poważnych zamieszek - dodał sekretarz generalny PZPN.

Łukasz Wachowski zaznaczył też, że odpowiedzialne za taki przepis są... kluby z Krakowa. - Wspominany przepis został wymyślony przez krakowskie kluby. Chodziło o derby i podkładkę, by mieć możliwość niewpuszczania się nawzajem. Kluby dziś mogą to robić w świetle przepisów - zaznaczył.

Zatem z tych wypowiedzi wynika, że PZPN obecnie nie może nakazać klubom-gospodarzom wpuszczania kibiców gości. Obecnie jasne jest, że fani Wisły Kraków nie będą mogli oglądać na żywo spotkania swojej drużyny w Niecieczy, gdzie 1 grudnia Biała Gwiazda zmierzy się z Bruk-Betem.

Czytaj też:
Nie chcą kibiców Legii. UEFA nie pomoże
Bunt w Legii, ekspert zabrał głos

< Przejdź na wp.pl