PAP/EPA / KEVIN JAIRAJ / Na zdjęciu: Amerykanie w świetnym stylu rozpoczęli Copa America 2024

Copa America. Mocny początek Amerykanów, spacerek na dzień dobry

Tomasz Galiński

Czwartego dnia Copa America 2024 do gry wkroczyli gospodarze. Reprezentacja USA bez najmniejszych problemów pokonała Boliwię 2:0 i udanie rozpoczęła turniej w swoim kraju. W dobrym stylu wystartował również Urugwaj.

To było bardzo pewne zwycięstwo gospodarzy i w pełni zasłużone. Amerykanie zdecydowanie ograli Boliwię 2:0, będąc zespołem dużo lepszym, stworzyli sobie znacznie więcej sytuacji i tak naprawdę można mieć pretensje wyłącznie do ich skuteczności. Wygrana powinna być dużo bardziej okazała.

Zaczęło się już w 3. minucie od świetnego strzału Christiana Pulisicia z dystansu. Prowadzenie podwyższył pod koniec pierwszej połowy Folarin Balogun i - jak się okazało - było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu. Zawodnicy z USA byli bardzo łaskawi dla swojego przeciwnika i nie chcieli zrobić mu zbyt wielkiej krzywdy. Wypracowali sobie sporo sytuacji, lecz byli bardzo nieskuteczni.

W przerwie ewidentnie padł komunikat, by za bardzo się nie zmęczyć. Turniej jest długi i nie było sensu nadmierne forsowanie tempa. Rywal był na tyle słaby, że można było sobie na to pozwolić.

Z ciekawostek: w drużynie Boliwii od 1. minuty zagrał Roberto Fernandez, który jest przymierzany do Legii Warszawa. Nie wypadł jednak jakoś zbyt szczególnie.

Następnie w Miami odbył się mecz Urugwaju z Panamą i tu również nie było niespodzianki. Faworyt nie zawiódł i odniósł dość pewne zwycięstwo 3:1. Strzelanie zaczęło się w 16. minucie, gdy fantastyczną bramkę z dystansu zdobył Maximiliano Araujo. Panama nie chciała tylko się bronić, próbowała grać odważnie, ale oczywiście umiejętności były po stronie przeciwnika.

Najwięcej działo się w końcówce. To znaczy, wtedy dostaliśmy konkrety. Nieskuteczny do tego momentu Darwin Nunez oddał soczysty strzał z powietrza, kończąc błyskawiczny kontratak Urugwajczyków. A niedługo później po świetnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego głowę dołożył Amir Murillo i trafił na 3:0. Panamczyków stać było jedynie na gola honorowego w jednej z ostatnich akcji.

USA - Boliwia 2:0 (2:0)
1:0 Christian Pulisić 3'
2:0 Folarin Balogun 44'.

Urugwaj - Panama 3:1 (1:0)
1:0 Maximiliano Araujo 16'
2:0 Darwin Nunez 85'
3:0 Matias Vina 90+1'
3:1 Amir Murillo 90+4'

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Kto w bramce na mecz z Francją? "Nie wyobrażam sobie"
 

CZYTAJ TAKŻE:
Setna minuta! Niewiarygodne sceny w meczu Szkocja - Węgry
Nie odpuszczają. Kolejni eksperci o decyzji Marciniaka

< Przejdź na wp.pl