Lech szuka napastnika

Damian Gapiński

Lech Poznań nie sprzeda w zimowym okienku transferowym Roberta Lewandowskiego. Dodatkowo działacze Kolejorza chcą wzmocnić siłę ataku. Szanse na spektakularny transfer są jednak coraz mniejsze.

Siergiej Krivets to jak na razie jedyne poważne wzmocnienie Lecha Poznań. Działacze chcą podczas zgrupowania w Hiszpanii przetestować kilku piłkarzy z formacji ataku. Problem w tym, że są trudności w sprowadzeniu ich na obóz. Wcześniej zapowiadano, że priorytetem jest pozyskanie środkowego obrońcy. Kandydatami do gry w poznańskim zespole byli Tomasz Jodłowiec, Kamil Glik i Maciej Sadlok. Lech nie był jednak w stanie spełnić warunków finansowych stawianych przez ich kluby.

Po sprzedaży Hernana Rengifo powróciła sprawa pozyskania napastnika. Po odejściu Peruwiańczyka w Lechu pozostał jeden klasowy zawodnik w tej formacji - Robert Lewandowski. Szans na spektakularny transfer nie widać, tymczasem Kolejorz myśli o wypożyczeniu kolejnego gracza. Najbardziej aktywna podczas tego okienka transferowego Odra Wodzisław chce pozyskać Luisa Henriqueza, który nie miał zbyt wielu szans na występy w Poznaniu.

Więcej w Głosie Wielkopolskim

< Przejdź na wp.pl