W drugim poniedziałkowym meczu w ramach 1/8 finału mistrzostw Europy reprezentacja Słowenii grała z Portugalią niemal jak równy z równym. Sensacja na Deutsche Bank Park we Frankfurcie wisiała w powietrzu.
Dopiero w serii rzutów karnych Cristiano Ronaldo i spółka udowodnili swoją wyższość nad rywalami. Podopieczni Matjaza Keka zmarnowali trzy "jedenastki" i w konsekwencji zakończyli swój udział w Euro 2024.
We Frankfurcie pojawiło się blisko 48 tysięcy widzów. W trakcie spotkania nie obyło się bez incydentów. W pewnym momencie na sektorze zajmowanym przez Słoweńców pojawił się transparent z hasłem: "NZS Mafija". Grupa mężczyzn w ten sposób zaatakowała Słoweński Związek Piłki Nożnej.
Kibice wzięli również na celownik europejską federację. "UEFA - mafijny atak z Mariboru" - napisano na drugim transparencie.
Należy podkreślić, że aktualnie stanowisko prezydenta UEFA piastuje Aleksander Ceferin. 56-latek pochodzi właśnie ze Słowenii i przez długi czas był sternikiem tamtejszej federacji.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Selekcjoner problemem Anglii? "Formuła się wyczerpała"
Czytaj więcej:
Euro 2024: kolejny wielki hit! Znamy już trzy pary ćwierćfinałowe