Nowy selekcjoner reprezentacji Zimbabwe został wezwany do opuszczenia kraju

Maciej Kmita

Do niecodziennej sytuacji doszło w Zimbabwe. Nowo mianowany selekcjoner piłkarskiej reprezentacji tego kraju, Tom Saintfiet został wezwany przez urząd imigracyjny do opuszczenia Zimbabwe, bowiem zaczął wykonywać swoje obowiązki zanim uzyskał pozwolenia na pracę.

37-letni Belg, który wcześniej opiekował się drużyną narodową Namibii, został selekcjonerem Zimbabwe 25 września. Dwa dni później rozesłał powołania (między innymi dla Clemence'a Matawu z Polonii Bytom i Costy Nhamoinesu z Zagłębia Lubin) na spotkanie eliminacji Pucharu Narodów Afryki z Republiką Zielonego Przylądka, a od początku tego tygodnia prowadzi w Harare treningi ze swoimi podopiecznymi, Belg tym samym łamie prawo obowiązujące w Zimbabwe, za co grozi mu przymusowa deportacja z kraju.

Saintfiet złożył już wniosek o uzyskanie pozwolenia na pracę w Zimbabwe, ale jego rozpatrzenie według miejscowego prawa trwa do 6 tygodni (w nadzwyczajnych przypadkach proces ten może skrócić minister spraw wewnętrznych) i na ten czas Belg musi dobrowolnie znaleźć się poza granicami kraju.

Mecz Zimbabwe z Republiką Zielonego Przylądka odbędzie się 10 października i jeśli Saintfiet do tego czasu nie otrzyma pozwolenia na pracę, drużynę narodową poprowadzi jego asystent, Norman Mapeza, znany z gry w Sokole Pniewy w latach 1993-1994.

< Przejdź na wp.pl