Piątek w La Liga: Bez Ronaldo też możemy wygrać Ligę Mistrzów

Maciej Krzyśków

Media na Półwyspie Iberysjkim oraz w Anglii prześcigają się w dostarczaniu kolejnych sensacyjnych informacji związanych z transferem Ronaldo. Tymczasem według Ruuda van Nistelrooy'a skład Królewskich jest już teraz wystarczająco silny i z Ronaldo lub bez niego drużyna z Santiago Bernabeu może zdobyć Puchar Mistrzów.

Real jest gotowy

- Uważam, że mamy naprawdę mocny skład, więc nie musimy się przejmować, czy ktoś do nas jeszcze dołączy, czy nie. Oczywiście jednak zawsze mile widziani są u nas nowi gracze, którzy wzmocnią naszą siłę rażenia - powiedział van Nistelrooy i dodał: - Prasa zawsze wspomina przeszłość, tymczasem nas interesuje przyszłość Realu. Zawsze walczymy o najwyższe cele. Nie inaczej będzie w tym sezonie. Liczę, że nie tylko wygramy rozgrywki ligowe, ale także zatriumfujemy w Lidze Mistrzów.

Wszystko wskazuje na to, że do Realu przed Ronaldo dołączy Rafael van der Vaart. Reprezentant Holandii przyszłym tygodniu ma dołączyć do stołecznej drużyny - podaje Marca.

Ten sam dziennik pisze, że rozmowy z Manchesterem United na temat transferu Ronaldo mają zostać przeprowadzone w przyszłym tygodniu. Cena wywoławcza to 90 mln euro - podaje Marca i angielskie tabloidy.

Aragones sprzedaje zawodników do Serie A

Selekcjoner złotej drużyny podczas EURO 2008 Luis Aragones jest przekonany, że w Seria A z powodzeniem mogą występować David Villa i David Silva.

- Villa jest takim piłkarzem, że poradzi sobie w każdej lidze. Włochy, Anglia czy Hiszpania - dla niego to bez znaczenia, gdzie będzie grał. To urodzony strzelec bramek. On ma to we krwi - stwierdził Aragones.

Drugim zawodnikiem, który zdaniem 70-letniego Aragonesa szybko zaaklimatyzowałby się na Półwyspie Apenińskim jest Silva. - Tego zawodnika nie trzeba rekomendować. Włoskie kluby zrobiłyby kapitalny ruch, gdyby sprowadziły tych graczy - zapewnił Aragones.

Eto'o postraszy Wisłę?

Jeżeli Wisła przejdzie Beitar Jerozolima, to na ostatniej prostej w drodze do awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów zmierzy się z FC Barceloną. Nie wiadomo, czy do tego czasu na Camp Nou będzie występował Kameruńczyk Samuel Eto'o.

- Cztery duże kluby pytają o Eto'o. Samuel musi sam określić, jaki klub mu pasuje. Dopiero wtedy przystąpimy do negocjacji - oświadczył dyrektor techniczny Barcy Txiki Begiristain.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl