Rumunia: Piotr Celeban nie mógł darować sobie "pudła" (wideo)

Konrad Kostorz

Piotr Celeban jest specjalistą od zdobywania goli głową po dośrodkowaniach. W niedzielnym pojedynku z Rapidem Bukareszt polski obrońca znalazł się w swojej ulubionej pozycji i nie trafił w bramkę.

W meczu 18. kolejki rumuńskiej ekstraklasy FC Vaslui pokonało 1:0 Rapid Bukareszt i awansowało na 3. miejsce w tabeli. Zespół Piotra Celebana ustępuje tylko Steaule Bukareszt Łukasza Szukały oraz Astrze Giurgiu.

Celeban zdobył już dla Vaslui 4 gole, a w tym 3 po strzałach głową. W niedzielę były zawodnik Śląska Wrocław ponownie stanął przed szansą wpisania się na listę strzelców po centrze Nicolae Stanciu z rzutu rożnego w 76. minucie, ale minimalnie spudłował. 27-latek po oddaniu strzału długo leżał na murawie, nie mogąc pogodzić się z "pudłem".

Co najistotniejsze dla 5-krotnego reprezentanta Polski, od dłuższego czasu ma on pewne miejsce w podstawowym składzie drużyny Viorela Hizo. Celeban nie opuścił ani minuty w ostatnich 7 spotkaniach ligowych wicemistrza kraju.

FC Vaslui - Rapid Bukareszt 1:0. "Pudło" Celebana od 6:19:



Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl