Aleksander Kwiek odejdzie z Górnika. Gdzie zagra lider zabrzan?

Marcin Ziach

Po słabej rundzie wiosennej Górnika Zabrze czeka kadrowa rewolucja. Jednym z pierwszych zawodników, który odejdzie z Roosevelta będzie Aleksander Kwiek, który nie przedłuży kontraktu z klubem.

Górnik Zabrze w rundzie wiosennej miał walczyć o najwyższe ligowe laury. Boiskowe realia dla drużyny Adama Nawałki okazały się być jednak niezwykle brutalne. W dwunastu wiosennych występach śląska drużyna zdobyła zaledwie dwanaście punktów, wygrywając cztery razy i doznając aż ośmiu porażek.

Po tym, jak deklarację o chęci podpisania nowego kontraktu złożył wcześniej wspomniany szkoleniowiec - jasne stało się, że latem dojdzie do kolejnej kadrowej rewolucji. W dalszym ciągu kontraktów z zabrzańskim klubem nie podpisało kilku kluczowych dotychczas graczy m.in. Michał Bemben, Seweryn Gancarczyk, Krzysztof Mączyński, Ireneusz Jeleń czy Aleksander Kwiek.

Według informacji portalu SportoweFakty.pl najbardziej klarowna jest dziś sytuacja tego ostatniego, który podjął decyzję, że nie podpisze nowego kontraktu przy Roosevelta. Nie jest też tajemnicą, że agent piłkarza prowadzi zaawansowane rozmowy z KGHM Zagłębiem Lubin, które najprawdopodobniej będzie kolejnym klubem doświadczonego pomocnika.

Co ciekawe, przed tygodniem Kwiek był najlepszym zawodnikiem meczu Górnika z Miedziowymi właśnie. Wpisał się na listę strzelców i przez całe spotkanie napędzał akcje ofensywne swojego zespołu. Dało to jego agentowi dodatkowe argumenty w negocjacjach apanażu 30-latka.

Kwiek do Zabrza trafił przed trzema laty z Odry Wodzisław Śląski. Jego transfer był wielkim zaskoczeniem. Media przekonywały bowiem, że trafi on do Ruchu Chorzów. Tego samego dnia, w którym miał podpisać kontrakt przy Cichej parafował umowę przy Roosevelta. W Górniku rozegrał dotychczas 71 spotkań, w których strzelił jedenaście bramek.

< Przejdź na wp.pl