Śląsk (prawie) pewny awansu - relacja z meczu Śląsk Wrocław - FK Rudar Pljevlja

Artur Długosz

Piłkarze Śląska Wrocław pokazali się z bardzo dobrej strony w spotkaniu z czarnogórskim Rudarem Pljevlja. Udanie do zespołu wprowadzili się nowi zawodnicy brązowego medalisty mistrzostw Polski.

Dla Śląska Wrocław mecz z Rudarem Pljevlja był pierwszym oficjalnym spotkaniem w tym sezonie. Zespół z Czarnogóry, aby zagrać w II rundzie eliminacji do Ligi Europejskiej, musiał wyeliminować ormiańską drużynę Mika Erewan. Podopieczni Mirko Maricia u siebie zwyciężyli 1:0, a na wyjeździe zremisowali 1:1. Już przed czwartkową potyczką było jednak jasne, że to drużyna z Wrocławia będzie zdecydowanym faworytem i jej obowiązkiem było potwierdzić to na murawie.

Podopieczni Stanislava Levego od samego początku ruszyli do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 5. minucie Dudu Paraiba ładnie zagrał przed bramkę, a tam futbolówkę do pustej siatki wpakował Marco Paixao. Była to akcja dwóch nowych zawodników WKS-u. Chwilę później Śląsk powinien prowadzić już 2:0, lecz Dalibor Stevanović z kilku metrów strzelił w poprzeczkę! Co się odwlecze, to jednak nie uciecze. Już w 9. minucie po akcji Waldemara Soboty Paixao ponownie wpisał się bowiem na listę strzelców! Brązowi medaliści mistrzostw Polski znakomicie rozpoczęli więc to spotkanie!

W dalszej fazie meczu wrocławianie kontrolowali poczynania na boisku i stwarzali sobie kolejne dogodne okazje strzeleckie. Brakowało im jednak skuteczności w decydujących momentach.

Po pierwszej połowie meczu kibice Śląska mieli powody do radości
Po zmianie stron zielono-biało-czerwoni dalej panowali na murawie. Czarnogórcy co prawda nieśmiało starali się atakować, lecz nic im z tego nie wychodziło.

Prędzej czy później kolejna bramka dla brązowych medalistów mistrzostw Polski musiała paść i tak też stało się w 56. minucie potyczki. Wówczas po doskonałym podaniu Paixao na listę strzelców wpisał się Waldemar Sobota. Pomocnik WKS-u z kilku metrów uderzył przy słupku.

To jednak nie był koniec koncertowej gry Śląska i przede wszystkim jego nowych piłkarzy. W 68. minucie Stanislav Levy na boisko wprowadził Sebino Plaku, a ten już 60 sekund później swoją obecność na murawie zaznaczył golem! Albańczyk popisał się precyzyjnym uderzeniem z kilkunastu metrów. 

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Śląsk pewnie pokonał swojego przeciwnika i w spokoju może jechać do Czarnogóry na spotkanie rewanżowe. Drużyny Stanislava Levego nic raczej nie pozbawi już awansu do kolejnej rundy eliminacji do Ligi Europejskiej. Wrocławian trzeba też pochwalić za letnie transfery. Dudu Paraiba, Marco Paixao i Sebino Plaku pokazali się bowiem z bardzo dobrej strony.

Śląsk Wrocław - FK Rudar Pljevlja 4:0 (2:0)
1:0 - Marco Paixao 5'
2:0 - Marco Paixao 9'
3:0 - Waldemar Sobota 56'
4:0 - Sebino Plaku 69'

Składy:

Śląsk Wrocław: Rafał Gikiewicz - Krzysztof Ostrowski, Adam Kokoszka, Mariusz Pawelec, Dudu Paraiba, Dalibor Stevanović (85' Tomasz Hołota), Przemysław Kaźmierczak, Sylwester Patejuk (68' Sebino Plaku), Sebastian Mila, Waldemar Sobota, Marco Paixao (81' Jakub Więzik).

FK Rudar Pljevlja: Goran Vuklis - Vojin Jeknić, Dejan Demjanović, Gavrilo Petrović, Dusan Nestorović, Andrija Kaludjerović (77' Nikola Sekulić), Nedeljko Vlahović, Miroje Jovanović, Predrag Bronović, Jovan Sljivancanin (57' Adi Bambur), Nenad Stojanović (84' Edi Rustemović).

Żółte kartki: Dalibor Stevanović (Śląsk) oraz Adi Bambur (FK Rudar Pljevlja).

Sędzia: Andreas Ekberg (Szwecja).

< Przejdź na wp.pl