T-Mobile Ekstraklasa: Skąd gole, skąd asysty? IV (grafika)

Maciej Kmita

Tradycyjnie po 4. kolejce T-Mobile Ekstraklasy prezentujemy grafiki z bramkami i asystami. Tym razem ligowcy zdobyli 20 goli. Dwóch trafiło do własnych siatek.

Oba samobójcze trafienia były dokonane lewą nogą. Oprócz tego sześciokrotnie lewą stopą strzelano do właściwej bramki. 11 goli padło po uderzeniach prawą nogą, a tylko jeden po "główce". Podobnie jak w 3. serii i tym razem jedna bramka została zdobyta bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego.

Trzy gole padły po zagraniach ze stałych fragmentów gry, ale tylko dwa bezpośrednio po dośrodkowaniu ze stojącej piłki, bo jedną bramkę poprzedził "kocioł" w polu karnym drużyny broniącej.

Jeden gol został zdobyty po zbyt krótkim wybiciu piłki przez obronę po rzucie rożnym, a jeden po złej interwencji bramkarza po dograniu nad przedpole jego bramki z prawego skrzydła.

Tylko jedna bramka padła po prostopadłym podaniu ze środkowej strefy. W T-Mobile Ekstraklasie dominuje atak flankami lub z pominięciem drugiej linii.


< Przejdź na wp.pl