Ranna Cracovia w grocie Smoka Wawelskiego - zapowiedź 187. derbów Krakowa

Maciej Kmita

Podczas gdy oczy piłkarskiej Europy zwrócone będą w niedzielę na Niceę, gdzie rozlosowane zostaną grupy eliminacji EURO 2016, Kraków będzie żył 187. odsłoną derbów, w których Wisłą podejmie Cracovię.

Po 107 bez pół roku latach rywalizacji bilans Świętej Wojny jest korzystny dla Wisły, która wygrała do tej pory 83 razy przy 60 zwycięstwach Cracovii - 43 mecze zakończyły się remisem (bilans bramkowy: 300:233 dla Białej Gwiazdy). W derbach rozegranych jesienią padł remis 1:1. Wisła prowadziła od 31. minuty po golu Michała Chrapka, a Pasy wyrównały na kwadrans przed końcem za sprawą Dawida Nowaka.

- Dla mnie najważniejsze jest to, żeby drużyna wygrała. Nieważne, kto strzela bramki, ważne, żeby wszyscy zagrali dobry mecz i udało się sięgnąć po trzy punkty. Kto strzeli bramki, jest sprawą drugorzędną. W pierwszym meczu trafiłem do bramki przeciwnika, ale nie udało się wygrać, a to jest najważniejsze - mówi teraz Chrapek, który wystąpi w derbach Krakowa po raz drugi w karierze.

Nowak nie będzie miał szansy na kolejne prestiżowe trafienie - w środę przeszedł zabieg czyszczenia ścięgna Achillesa, z którego urazem zmaga się od połowy listopada i na razie nie jest nawet znana dokłada data jego powrotu na boisko. Oprócz niego w składzie Pasów zabraknie Marcina Budzińskiego, który przechodzi rekonwalescencję po operacji jelita oraz pauzujących za kartki Sebastiana Stebleckiego i Mateusza Żytki.

Dawid Nowak i Marko Jovanović w 187. derbach Krakowa nie zagrają
To w sumie czterech podstawowych graczy drużyny Wojciecha Stawowego. W związku z licznymi problemami kadrowymi trener Cracovii postawi na środku obrony na nominalnego środkowego pomocnika Damiana Dąbrowskiego i prawego obrońcę Krzysztofa Nykiela. Pozyskany w przededniu startu rundy wiosennej Tomislav Mikulić nie jest jeszcze gotowy do gry. W dużo lepszej sytuacji kadrowej jest Wisła. Co prawda trener Franciszek Smuda nie będzie mógł skorzystać z Marko Jovanovicia i Rafała Boguskiego, ale z ich absencjami szkoleniowiec oswoił się już na początku okresu przygotowawczego. Pod znakiem zapytania swoi też występ Łukasza Garguły, który w meczu z Piastem Gliwice doznał urazu stawu skokowego i w ostatnich dniach trenował tylko indywidualnie. "Guła" to autor 8 bramek i 8 asyst w tym sezonie, więc jego brak byłby odczuwalny w grze Wisły.

Braki w Cracovii natomiast "Franza" interesują mało: - Ja nie spekuluję kto gra, kto nie gra. Czasem ten, co wchodzi w takiej sytuacji, bywa odkryciem, więc nie zwracam uwagi na to, kto zagra. Obojętnie kto wystąpi, to jest to Cracovia, drużyna ekstraklasy i czeka nas z nią pojedynek derbowy.

Ranna Cracovia przyjedzie w niedzielę do prawdziwej jaskini lwa, a raczej groty Smoka Wawelskiego, który pożerał tych, którzy zapędzali się w jego strony. Z drużyn T-Mobile Ekstraklasy Wisła jest bowiem jedyną, która wciąż jest niepokonana na swoim obiekcie - na 11 domowych spotkań wygrała 9, a 2 zremisowała. Z drugiej strony jesienią Pasy były najlepiej radzącą sobie na wyjeździe drużyną tego sezonu. Podopieczni Stawowego zdobyli poza domem 17 punktów - najwięcej spośród wszystkich zespołów T-ME w I rundzie.

- Wisła jest faworytem, choćby z racji tego, że jest wyżej od nas w tabeli i ma silny skład, ale nie zawsze faworyt musi wygrać. Tym bardziej w meczu derbowym. Pojedziemy tam z dużymi nadziejamiMyślę, że poziom czysto piłkarski obu drużyn gwarantuje to, że masz będzie mógł się spodobać. Oba zespoły chcą atakować, chcą kreować grę - mówi trener Stawowy.

Smuda jest innego zdania: - To będzie mecz walki. Podobnie jak w Gliwicach, gdzie było więcej walki niż składnej gry. Ale to normalne dla derbów. Jak pamiętam derby Łodzi, to do ostatniej sekundy była walka o każdy centymetr boiska. Nie spodziewam się wielu bramek i wielkiego widowiska.

Wisła spodziewa się natomiast drugiej najlepszej frekwencji na swoim nowym stadionie. Klub z Reymonta 22 przeznaczył na to spotkanie 30 tys. biletów, w tym 2 tys. dla kibiców Cracovii. W sobotę, na dzień przed 187. derbami, w kasach zostało ledwie 1200 wejściówek, więc można spodziewać się, że przed pierwszym gwizdkiem wszystkie bilety zostaną wyprzedane.

Najwyższe frekwencje na nowym stadionie Wisły:
1. 32 458 vs Legia Warszawa 06.10.2013
2. 24 655 vs Legia Warszawa 13.04.2013
3. 24 010 vs Legia Warszawa 30.03.2012
4. 24 000 vs Polonia Warszawa 29.05.2011*
5. 23 215 vs Cracovia 30.4.2012
6. 23 050 vs Litex Łowecz 03.08.2011*
7. 22 627 vs Śląsk Wrocław 06.05.2012
8. 22 545 vs APOEL Nikozja 17.08.2011*
9. 21 170 vs Standard Liege 16.02.2012
10. 21 046 vs Lech Poznań 09.03.2012
* - przed otwarciem wszystkich trybun

Po raz kolejny w derbach Krakowa zabraknie wychowanków jednego i drugiego klubu. W Cracovii mógłby nim być Sebastian Steblecki, ale pauzuje za kartki. Z kolei zimą z Wisły odszedł Paweł Stolarski, a Michał Czekaj leczy kontuzję kolana. Łukasz Burliga, Michał Chrapek czy Paweł i Piotr Brożkowie są w Wiśle od juniora, ale nie są rodowitymi krakowianami i wychowankami Białej Gwiazdy. Przed szansą na debiut w derbach stoją z kolei Semir Stilić i Edgar Bernhardt oraz Rok Straus.

Wisła Kraków - Cracovia / nd. 23.02.2014 godz. 15:30

Przewidywane składy:

Wisła: Miśkiewicz - Burliga, Głowacki, Bunoza, Piotr Brożek - Stjepanović, Chrapek - Sarki, Stilić, Guerrier - Paweł Brożek.

Cracovia: Pilarz - Kuś, Nykiel, Dąbrowski, Marciniak - Danielewicz, Szeliga, Straus - Bernhardt, Boljević, Ntibazonkiza. 

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Wisła Kraków - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Kraków - Cracovia
Wyślij SMS o treści PILKA.CRACOVIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl