LM: Pierwsza porażka Borussii, demonstracja siły Atletico, Liverpool bez zwycięstwa w Bułgarii
Arsenal zrewanżował się Borussii i podobnie jak Atletico oraz Bayer zapewnił sobie wyjście z grupy. Niepewny awansu jest Liverpool, który tylko podzielił się punktami z Ludogorcem Razgrad.
Kanonierom do awansu do najlepszej "16" Ligi Mistrzów wystarczał remis w pojedynku z Borussią, ale zespół Arsene'a Wengera nie zamierzał się bronić i błyskawicznie wyszedł na prowadzenie. Już w 2. minucie Santi Cazorla odszukał w polu karnym Yayę Sanogo, a młody napastnik wykorzystał sytuację sam na sam z Romanem Weidenfellerem.
Dortmundczycy pozbawieni Marco Reusa mieli niewiele do powiedzenia na Emirates Stadium, a inicjatywa długo należała do londyńczyków. Dopiero w końcówce pierwszej połowy ciekawiej zaczęło dziać się pod bramką zastępującego kontuzjowanego Wojciecha Szczęsnego Damiana Martineza. W 40. minucie po podaniu Łukasza Piszczka przed szansą stanął Henrich Mchitarjan, jednak argentyński golkiper wygrał pojedynek z Ormianinem.
Po zmianie stron ponownie więcej z gry mieli przedstawiciele Premier League i zasłużenie podwyższyli prowadzenie. Najpierw strzał Alexa Oxlade-Chamberlaina z powietrza zatrzymał się na poprzeczce, a po chwili idealne techniczne uderzenie sprzed pola karnego oddał Alexis Sanchez i Weidenfeller nie miał szans na skuteczną interwencję.
Większej dawki emocji starcie w brytyjskiej stolicy już nie dostarczyło. Pasywnie grająca Borussia nie znalazła recepty na szczelną formację obronną Arsenalu, a The Gunners zachowali szansę na awans z pierwszej lokaty w grupie. Dortmundczycy na pewno utrzymają pozycję lidera, jeśli za dwa tygodnie uporają się u siebie z Anderlechtem.
Po zmianie stron Bułgarzy przeszli do ataku pozycyjnego, ale nie zagrażali drużynie Brendana Rodgersa. Wygraną Liverpoolu powinien przypieczętować Henderson, lecz w 63. minucie zaliczył koszmarne pudło. Zachowawcza taktyka wicemistrzów Anglii zemściła się na nich w końcówce rywalizacji, gdy po dośrodkowaniu w pole karne i zgraniu Swietosława Diakowa futbolówkę do siatki posłał Georgij Terzijew. Przedstawiciele Premier League stracili punkty, ale zagrają w 1/8 finału, o ile za dwa tygodnie pokonają na Anfield FC Basel.
Królewscy bez presji przystąpili do rewanżowego spotkania z FC Basel i wprawdzie nie zachwycili, ale odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu (jako jedyny zespół w tej edycji LM). Szwajcarzy odważnie poczynali sobie w rywalizacji z Realem, lecz nie kreowali dogodnych sytuacji pod bramką Keylora Navasa.
Tymczasem w 35. minucie cudowną akcję przeprowadził Karim Benzema i jak na tacy wyłożył piłkę Cristiano Ronaldo, który nie mógł spudłował. Portugalczyk strzelił 71. bramkę w historii swoich występów w Champions League. Dopiero w 67. minucie Navas musiał stanąć na wysokości zadania, by obronić groźną próbę Breela Donalda Embolo. Później minimalnie chybili jeszcze Ronaldo i Gareth Bale, który ostemplował poprzeczkę.
Demonstracja siły Atletico! Finalista ostatniej edycji rozgromił Olympiakos, dominując przez całe spotkanie. Wynik otworzył po koszmarnym błędzie bramkarza Roberto Raul Garcia, a następnie popis skuteczności dał Mario Mandzukić. Chorwat nie miał zbyt trudnego zadania, ponieważ partnerzy jak na tacy dostarczali mu piłkę. Przy hat-tricku snajpera asystowali kolejno Cristian Ansaldi, Arda Turan oraz Gabi, a dwie bramki "Mandzu" strzelił głową.
Drużyna Diego Simeone ma już zapewniony awans, natomiast Juventus musi zdobyć "oczko" w 6. kolejce, aby nie zostać wyprzedzonym przez Olympiakos. W środę Bianconeri wreszcie wygrali mecz wyjazdowy, a bramki zdobyli Fernando Llorente po podaniu Claudio Marchisio oraz Carlos Tevez, skorzystawszy z dogrania Paula Pogby. Szwedzi w przypadku wygranej w Pireusie przejdą do 1/16 finału Ligi Europejskiej.
Fatalnie w tej serii gier spisały się drużyny z Bundesligi. Jako ostatni poległ Bayer, który pomimo przewagi optycznej nie sprostał u siebie AS Monaco (Sebastian Boenisch całe zawody obserwował z ławki rezerwowych). Aptekarze polegli, ale są już w fazie pucharowe, a ostatnią lokatę powalczy przedstawiciel Ligue 1 z Zenitem Sankt Petersburg. Z europejskimi pucharami żegna się Galatasaray po porażce z Fiołkami. Bohaterem spotkania w Brukseli został Chancel Mbemba, który dwukrotnie pokonał Fernando Muslerę.
Wyniki środowych spotkań 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:
GRUPA A
Malmoe FF - Juventus Turyn 0:2 (0:0)
0:1 - Llorente 49'
0:2 - Tevez 87'
Składy:
Malmoe: Olsen - Tinnerholm (86' Rakip), Johansson, Helander, Ricardinho, Eriksson, Halsti, Adu, Forsberg, Thelin (69' Cibicki), Rosenberg.
Juventus: Buffon - Lichtsteiner, Bonucci, Chiellini, Padoin, Marchisio (83' Pereyra), Pirlo, Vidal, Pogba, Llorente (71' Morata), Tevez.
Czerwona kartka: Johansson /87' za drugą żółtą/ (Malmoe).
Atletico Madryt - Olympiakos Pireus 4:0 (2:0)
1:0 - Garcia 9'
2:0 - Mandzukić 38'
3:0 - Mandzukić 62'
4:0 - Mandzukić 65'
Składy:
Atletico: Moya - Juanfran, Gimenez, Godin, Ansaldi, Tiago (46' Suarez), Gabi, Koke, Turan (66' Jimenez), Garcia, Mandzukić (69' Griezmann).
Olympiakos: Roberto - Elabdellaoui, Botia, Abidal, Masuaku, Milivojević, N'Dinga, Maniatis (46' Fuster), Dominguez (72' Bouchalakis), Afellay (46' Kasami), Mitroglou.
GRUPA B
FC Basel - Real Madryt 0:1 (0:1)
0:1 - Ronaldo 35'
Składy:
Basel: Vaclik - Safari, Suchy, Schaer, Degen (76' Hamoudi), Gashi, Zuffi (86' Kakitani), Frei (83' Diaz), Elneny, Gonzalez, Embolo.
Real: Navas - Arbeloa, Varane, Ramos, Coentrao, Isco (90+3' Nacho), Kroos, Rodriguez (88' Marcelo), Bale, Benzema (70' Illarramendi), Ronaldo.
Ludogorec Razgrad - Liverpool FC 2:2 (1:2)
1:0 - Abalo 3'
1:1 - Lambert 8'
1:2 - Henderson 37'
2:2 - Terzijew 88'
Składy:
Ludogorec: Stojanow - Caicara, Moti, Terzijew, Minew, Diakow, Espinho (81 Hamza), Misidjan, Marcelinho, Aleksandrow (72' Wanderson), Abalo (69' Quixada).
Liverpool: Mignolet - Johnson, Skrtel, Toure, Manquillo, Henderson, Gerrard, Leiva, Allen, Sterling (82' Moreno), Lambert.
GRUPA C
Bayer Leverkusen - AS Monaco 0:1 (0:0)
0:1 - Ocampos 72'
Zenit Sankt Petersburg - Benfica Lizbona 1:0 (1:0)
1:0 - Danny 79'
Składy:
Zenit: Łodygin - Aniukow, Garay, Lombaerts (23' Neto), Criscito - Garcia (58' Fajzulin), Witsel - Hulk, Riazancew (64' Szatow), Danny - Rondon.
Benfica: Cesar - Pereira, Luisao, Jardel, Almeida - Perez, Samaris (82' John), Talisca (70' Derley) - Salvio, Lima, Gaitan.
Czerwona kartka: Luisao /90+2' za drugą żółtą/ (Benfica).
GRUPA D
Arsenal Londyn - Borussia Dortmund 2:0 (1:0)
1:0 - Sanogo 2'
2:0 - Sanchez 57'
Składy:
Arsenal: Martinez - Chambers, Mertesacker, Monreal, Gibbs, Arteta (67' Flamini), Oxlade-Chamberlain (90' Campbell), Ramsey, Cazorla, Sanogo (79' Podolski), Sanchez.
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Ginter, Schmelzer, Gundogan, Bender, Mchitarjan, Grosskreutz (78' Jojić), Immobile (61' Kagawa), Aubameyang (61' Ramos).
RSC Anderlecht - Galatasaray Stambuł 2:0 (1:0)
1:0 - Mbemba 44'
2:0 - Mbemba 86'
Czerwona kartka: Inan /83' za drugą żółtą/ (Galatasaray).