Kibice Lecha Poznań nie poznają nawet wyniku ostatniego sparingu swojej drużyny

Szymon Mierzyński

Według wcześniejszych informacji ostatni sparing Lecha z Unią Swarzędz miał być zamknięty dla kibiców i mediów. Teraz okazuje się, że nie poznamy nawet jego wyniku!

Sztab szkoleniowy wicemistrza Polski chce sprawdzić w środkowym pojedynku warianty taktyczne przewidziane na inauguracyjne starcie rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy z Pogonią Szczecin, dlatego nikt z zewnątrz nie będzie mógł obserwować przebiegu gry.

Nieoficjalnie wiadomo, że zamknięcie sparingu ma związek również z testami nowego piłkarza, który może być czwartym zimowym wzmocnieniem Kolejorza.

Lech nie poda do publicznej wiadomości składu ze środowej potyczki, ani jej rezultatu. Wiadomo tylko, że spotkanie jest zbliżone charakterem do gry wewnętrznej, gdyż na bocznym boisku przy Inea Stadionie nie pojawili się nawet sędziowie.

Przypomnijmy, że do tej pory poznański zespół wziął udział w sześciu pojedynkach kontrolnych i wszystkie miały miejsce podczas zgrupowań w tureckim Belek. Na początek wicemistrz Polski przegrał z Ordabasami Szymkent (1:2), następnie pokonał Eskisehirspor (1:0) i Metalista Charków (5:0), zremisował z Anży Machaczkała (2:2), wygrał z Amkarem Perm (2:0), zaś na koniec zagranicznych wojaży zremisował z Lewskim Sofia (2:2).

< Przejdź na wp.pl