Dwa mecze zawieszenia dla Nemanji Maticia. Chelsea zbulwersowana

Szymon Mierzyński

Odwołanie Chelsea od czerwonej kartki dla Nemanji Maticia zaowocowało częściowym złagodzeniem kary, ale to nie kończy sprawy, bo klub nie zaakceptował dwóch spotkań zawieszenia.

W 70. minucie sobotniego meczu The Blues z Burnley FC (1:1) Serb został brutalnie sfaulowany przez Ashleya Barnesa i miał mnóstwo szczęścia, że niebezpieczne wygięcie nogi nie skończyło się jej złamaniem. Pomocnik gospodarzy nie utrzymał nerwów na wodzy i odepchnął rywala, za co został wyrzucony z boiska. Sędzia Martin Atkinson w ogóle natomiast nie ukarał piłkarza beniaminka.

Czerwona kartka to standardowo trzy spotkania zawieszenia. Football Association zmniejszyła karę do dwóch meczów, podkreślając, że zachowanie Nemanji Maticia nie może być tolerowane, ale ze względu na rodzaj kontaktu między graczami i siłę użytą przez Serba maksymalna sankcja byłaby nadmierna.

Ta decyzja oznacza, że pomocnik The Blues nie wystąpi w niedzielnym finale Pucharu Ligi Angielskiej z Tottenhamem Hotspur, a także trzy dni później w Premier League przeciwko West Hamowi United.

Chelsea nie zaakceptowała orzeczenia FA, nazywając je bulwersującym. Na Stamford Bridge czekają teraz na pisemne uzasadnienie i po jego dotarciu do klubu można się spodziewać dalszych kroków.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl