Robert Podoliński: Szczęśliwie się składa

Maciej Kmita

Przed 189. derbami Krakowa trener Cracovii [tag=16021]Robert Podoliński[/tag] może skorzystać ze wszystkich swoich podopiecznych. Do składu Pasów po pauzie za kartki wraca [tag=7150]Marcin Budziński[/tag].

"Budzik" pauzował w ostatnim ligowym meczu z Piastem Gliwice z powodu kartek. Choć Pasy wygrały 3:1, 25-latek może być pewnym powrotu do wyjściowej "11". W końcu w bieżącym sezonie strzelił pięć goli bramek i zaliczył sześć asyst, mając 44-proc. udział w zdobyczy bramkowej Cracovii.

- Tak się szczęśliwie składa, że wszyscy są do mojej dyspozycji, więc czekamy na sobotę, na godzinę 20. Czemu na 20? Bo będzie po meczu i obyśmy byli w dobrych nastrojach - mówi trener Robert Podoliński.

We wtorek Pasy odpadły z Pucharu Polski z II-ligowymi Błękitnymi Stargard Szczeciński. Jakie były w klubie konsekwencje wpadki z niżej notowanym rywalem? - "18" meczowa jest odpowiedzią na pytanie o konsekwencje po meczu z Błękitnymi. Nie wszyscy wykorzystali swoją szansę. Staramy się być jednak bardziej podbudowani zwycięstwem z Piastem - mówi Podoliński.

Wiadomo już, że wspomnianymi przez szkoleniowca kozłami ofiarnymi są Paweł Jaroszyński i Mateusz Żytko, którzy znaleźli się poza kadrą na derby, a kolejny raz poza "18" Cracovii znalazł się Dariusz Zjawiński. Szansę występu przeciwko Białej Gwieździe może otrzymać za to Armiche Ortega, którego w meczu z Błękitnymi Podoliński zmienił już w 41. minucie.

- Jedzie z nami na Wisłę i może być ciekawą alternatywą. Może go ominąć presja derbów, bo facet jest praktycznie "z marszu" i może nie do końca jeszcze wie, czym to się je - tłumaczy opiekun Cracovii.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl