Józef Dankowski: Po raz kolejny się podnieśliśmy

Marcin Ziach

Górnik Zabrze wygrał drugi mecz z rzędu na własnym boisku i wywalczył awans do grupy mistrzowskiej. Śląska drużyna bez większych problemów pokonała w środowy wieczór Zawiszę Bydgoszcz.

- Dobrze weszliśmy w ten mecz. Szybko strzeliliśmy bramkę i mieliśmy wyraźną przewagę w posiadaniu piłki i organizacji gry. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez większą część pierwszej połowy i z tego fragmentu spotkania na pewno wszyscy możemy być zadowoleni - przekonuje Józef Dankowski, trener Górnika Zabrze.

O ile początek spotkania był dla śląskiej drużyny udany, o tyle początek drugiej połowy w wykonaniu Trójkolorowych pozostawiał wiele do życzenia. - Po przerwie Zawisza przyśpieszył i uzyskał optyczną przewagę, po której zdobył bramkę wyrównującą. My jednak nie po raz pierwszy w tym sezonie pokazaliśmy, że mamy zespół z charakterem, który potrafi się podnosić w trudnych momentach - zauważa doświadczony szkoleniowiec.

Dla Górnika zwycięstwo z Zawiszą stanowiło swoisty przełom. - Zdobyliśmy bramkę, która dała nam zwycięstwo. W poprzednich meczach zazwyczaj udawało nam się uciekać spod topora i trafiać w sytuacjach, gdy przegrywaliśmy. Dawało nam to - w końcowym rozrachunku - bardzo cenne punkty, które dziś pozwalają nam cieszyć się ze spokojnie zapewnionego sobie ligowego bytu - analizuje Dankowski.

Zabrzanie chcąc zagrać w grupie mistrzowskiej musieli pokonać bydgoszczan lub liczyć na to, że Podbeskidzie nie pokona Lecha Poznań. Górniczy zespół nie zamierzał jednak kalkulować, dzięki czemu nie tylko pokonał outsidera i zapewnił sobie miejsce w górnej połówce tabeli, ale także przesunął się z ósmego na szóste miejsce.

- Patrzyliśmy tylko na siebie. Nie oglądaliśmy się na mecz w Bielsku-Białej i wynik tego spotkania. Nie interesowało nas to jaki tam jest rezultat i jak wyglądała tabela. Chcieliśmy swój mecz wygrać i w ten sposób zapewnić sobie miejsce w górnej "ósemce". Ten cel osiągnęliśmy i należą się za to chłopakom słowa uznania - przekonuje opiekun zabrzańskiej jedenastki.

Józef Dankowski po meczu z Zawiszą Bydgoszcz ma powody do zadowolenia
Górnik awansując do grupy mistrzowskiej zrealizował cel nakreślony drużynie na początku sezonu. Rywalizacja o wyższe cele nie będzie dzięki temu obarczona dodatkową presją ze strony działaczy.

- Skupiamy się na tym, by w grupie mistrzowskiej zdobywać kolejne punkty i umacniać swoją pozycję w tabeli. Na pewno to, że do tych meczów będziemy się przygotowywać bez zbędnej presji, która towarzyszyła chociażby spotkaniu z Zawiszą, nam pomoże - puentuje szkoleniowiec drużyny z Roosevelta.

< Przejdź na wp.pl