Robert Lewandowski: Transfer do Barcelony albo Realu nie byłby krokiem do przodu

PAP/EPA / ANDREAS GEBERT
PAP/EPA / ANDREAS GEBERT

Prezydent Realu Madryt, Florentino Perez od dawna próbuje ściągnąć do swojego klubu Roberta Lewandowskiego, ale kapitan reprezentacji Polski przyznał raz jeszcze, że w tej chwili nie jest zainteresowany przenosinami na Santiago Bernabeu.

W rozmowie z niemieckim dziennikiem "Bild" Robert Lewandowski podkreślił, że na razie nie ma zamiaru opuszczać Monachium, a z Bayernem również może święcić triumfy na arenie międzynarodowej.

- Bayern to jeden z najlepszych klubów na świecie - na równi z Barceloną czy Realem Madryt. Transfer nie oznaczałby kroku do przodu. Możemy wygrać każde rozgrywki. Poza tym czuję się w Monachium bardzo dobrze - podkreślił "Lewy".

Real "zachorował" na Lewandowskiego po pamiętnym meczu Ligi Mistrzów, w którym kapitan reprezentacji strzelił Królewskim cztery gole. Wtedy jednak "Lewy" był już po słowie z Bayernem, z którym związał się dziewięć miesięcy później. Klub z Madrytu nie ustępował w staraniach, ale nie udało mu się pozyskać Polaka.

W grudniu Lewandowski związał się z Bayernem nowym kontraktem, który sprawił, że kapitan Biało-Czerwonych został najlepiej opłacanym piłkarzem w historii monachijskiego klubu i całej Bundesligi. Niemniej jednak reprezentujący Lewandowskiego Cezary Kucharski zdradził w niedawnej rozmowie z WP SportoweFakty, że jego klient marzy o grze w Hiszpanii.

- Kluczowe dla mnie jest to, że "Lewy" ma zagwarantowane znakomite zarobki w długiej perspektywie czasowej i może się skupić tylko na graniu. Wiem, że w przyszłości chciałby jeszcze zmienić ligę. Chciałby grać w Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. Ale myślę, że presja Chin może być równie silna jak presja USA - stwierdził Kucharski.

ZOBACZ WIDEO AS Monaco rozgromiło FC Lorient, dobry mecz Glika. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: