PAP / Bartłomiej Zborowski / Robert Lewandowski

Spacer Lewandowskich. "Nareszcie razem"

Karol Borawski

W sobotę był na ustach wszystkich Polaków przybliżając naszą kadrę do awansu na mundial, a w niedzielę zamienił się w przykładną głowę rodziny. Robert Lewandowski dzień po sukcesie mógł znaleźć czas na spacer z rodziną.

Ostatnie tygodnie były dla Roberta Lewandowskiego bardzo wyczerpujące. Gra w Bundeslidze, walka o koronę króla strzelców, a do tego jeszcze mecze kadry.

W sobotę kapitan Biało-Czerwonych zdobył trzy gole w wygranym 3:1 meczu eliminacji MŚ 2018 z Rumunią. Dzięki jego trafieniom Polska na cztery kolejki przed zakończeniem fazy grupowej ma sześciopunktową przewagę nad kolejnymi w grupie - Czarnogórą i Danią.

Na PGE Narodowym kciuki za Lewandowskiego trzymała żona Anna. W niedzielę mogła mieć męża tylko dla siebie. "Nareszcie razem" - napisała w serwisie Instagram, przy okazji dołączając zdjęcie ze spaceru.

Świeżo upieczeni rodzice skorzystali ze pięknej słonecznej pogody i wybrali się na romantyczny spacer. Trzeba ładować akumulatory, wszak wkrótce trzeba będzie zacząć przygotowania do kolejnego, prawdopodobnie jeszcze bardziej intensywnego sezonu.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Cieszą mnie trzy gole, ale bardziej punkty 

< Przejdź na wp.pl