Agencja Gazeta / Michał Łepecki / Na zdjęciu: Tomasz Hajto

Tomasz Hajto nie ma wątpliwości. "Jesteśmy absolutnym faworytem"

Karol Borawski

Tomasz Hajto uważa, że reprezentacja Polski powinna na mistrzostwach świata dojść co najmniej do ćwierćfinału. Wyjście z grupy jest według niego absolutnym minimum.

Biało-Czerwoni zmierzą się w Rosji z Senegalem, Kolumbią i Japonią. Wyniki piątkowego losowania, które przeprowadzono na Kremlu, skomentował Tomasz Hajto.

- Nie gramy z nikim z Europy. Wielki sprawdzian. Jesteśmy siódmą drużyną na świecie, byliśmy losowani z pierwszego koszyka. Trzeba powiedzieć jedną rzecz - jesteśmy absolutnym faworytem. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy z tej grupy nie wyszli na pierwszym miejscu - przyznał w rozmowie z Romanem Kołtoniem na polsatsport.pl

- Na mistrzostwach Europy był ćwierćfinał. Nie wyobrażam sobie, żeby tego samego nie było na mistrzostwach świata.

Pierwszy mecz MŚ 2018 Polacy zagrają z Senegalem. Historia pokazuje, że po dobrym otwarciu turnieju Biało-Czerwoni wychodzili z grupy.

ZOBACZ WIDEO: "Lewy" z kolejnym golem. Powinien mieć dwa? Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Każdy mecz jest kluczowy. Nie zapominaj, że na mistrzostwach Europy Portugalia każdy mecz w grupie remisowała. Wiadomo, że to będą ciężkie mecze. My mamy Lewandowskiego, Błaszczykowskiego, Grosickiego, Zielińskiego. Jesteśmy faworytem, pierwsze spotkanie trzeba wygrać.

Hajto zabrał również głos na temat Arkadiusza Milika, który leczy kolejną poważną kontuzję.

- Milikowi będzie trudno wrócić do normalnej dyspozycji. Nikt nie ma wątpliwości, że zdrowy Arek tworzy z Lewandowskim niesamowitą parę, możemy wtedy grać na dwóch napastników.

< Przejdź na wp.pl