Getty Images / Marco Tacca / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Klątwa Wojciecha Szczęsnego. Bramkarze Arsenalu nie potrafią bronić karnych

Marek Wawrzynowski

W meczu Pucharu Anglii zawodnicy Nottingham Forest dwukrotnie pokonali bramkarza Arsenalu Londyn z rzutów karnych. Wciąż ostatnim bramkarzem "Kanonierów", który bronił jedenastki, był Wojciech Szczęsny.

Jak przypominają Anglicy, Wojciech Szczęsny obronił karnego wykonywanego przez Christiana Benteke, wówczas zawodnika Aston Villi 17 sierpnia 2013 roku. Od tej pory w trakcie spotkania nie udało się to żadnemu innemu bramkarzowi. A okazji nie brakowało.

Choćby sam Szczęsny puścił 7 kolejnych strzałów, rywali nie zdołali też powstrzymać: Petr Cech (piętnastokrotnie), Emiliano Martinez (raz) oraz David Ospina, który puścił dwa gole z karnych, wszystkie w przegranym 2:4 w niedzielę meczu Pucharu Anglii z Nottingham Forest.

Dziennikarze przypominają, że dwa karne obronił również Łukasz Fabiański, ale nie było to w tzw. "przepisowym czasie gry", lecz w serii rzutów karnych. Konkretnie w meczu półfinału Pucharu Anglii 12 kwietnia 2014 roku przeciwko Wigan. Arsenal wówczas awansował do finału, gdzie pokonał Hull City.

ZOBACZ WIDEO Znakomite interwencje Szczęsnego pomogły Juventusowi. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl