Materiały prasowe / Twitter / Na zdjęciu: Kamil Glik

Glik przyjechał na derby Turynu. Kibice zgotowali mu powitanie godne legendy

Robert Czykiel

Kamil Glik zabrał rodzinę i pojawił się na derbach Turynu. Fani Torino powitali go śpiewami, a na parkingu każdy chciał zrobić sobie z nim zdjęcie.

Glik odwiedził dawny klub

W piątek Kamil Glik strzelił gola w lidze francuskiej. Polak miał zatem wolny weekend, który postanowił wykorzystać na odwiedziny Torino, które rozgrywało jeden z najważniejszych meczów sezonu.

[nextpage]

Jego przyjazd wywołał poruszenie

Polski obrońca pojawił się na trybunach Stadio Olimpico di Torino, aby dopingować swoich dawnych kolegów w derbach z Juventusem Turyn. Obecność Glika wywołała wielkie poruszenie.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik jak rasowy napastnik. Piękny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]

[nextpage]

Oblegany na parkingu

Już na klubowym parkingu wielu fanów chciało sobie zrobić zdjęcie z reprezentantem Polski. Najpiękniejsza niespodzianka spotkała go tuż przed spotkaniem.

[nextpage]

Powitali go jak legendę

Kibice Torino zgotowali mu owację, a także skandowali jego imię i nazwisko. Dzięki temu Glik mógł poczuć się jak wielka legenda.

[nextpage]

Zasłynął z ostrej gry

Defensor AS Monaco w Turynie jest kochany. W Torino spędził cztery lata i z czasem został wybrany kapitanem. Największą sympatię zyskał właśnie w derbach z Juve, dzięki twardej grze. W sezonie 2012/13 dwa razy był karany czerwoną kartką.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl