Newspix / Rafał Oleksiewicz / Szymon Marciniak otoczony przez zawodników Lecha Poznań

Lech Poznań zaczepił Tottenham po meczu LM. "Mieliśmy takie samo odczucie"

Igor Kubiak

Co łączy Lech Poznań i Tottenham? W ostatnich meczach tych drużyn sędziował Szymon Marciniak, a zespoły przegrały. W obu spotkaniach nie zabrakło również kontrowersji.

"Hej Tottenham, w niedzielę mieliśmy takie samo odczucie. Powodzenia i (nie) zachowujcie spokoju" - napisano na oficjalnym profilu Lecha Poznań na Twitterze. Wpis pojawił się tuż po spotkaniu Tottenhamu w rozgrywkach Ligi Mistrzów i opatrzono go dwoma zdjęciami, na których widać zagrania ręką.

Wpis na profilu Lecha:

Z lewej strony jest screen z meczu Tottenhamu Hotspur z Juventusem Turyn w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na początku spotkania, jeszcze przy stanie 0:0, zawodnik gości Medhi Benatia zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, ale sędzia Szymon Marciniak nie wskazał na "wapno". Z prawej widnieje pamiętna ręka Wołodymyra Kostewycza z końcówki meczu Legii Warszawa z Lechem Poznań, po której ten sam arbiter odgwizdał "jedenastkę". 

Zarówno Lech, jak i Tottenham przegrały swoje spotkania 1:2. Popularne "Koguty"
porażka kosztowała wypadnięcie z rozgrywek Ligi Mistrzów, "Kolejorz" po ostatnim starciu ma 8 punktów straty do lidera Ekstraklasy.

Użytkownikom Twittera nie przypadł do gustu wpis osoby odpowiedzialnej za prowadzenie konta Lecha. Pod zdjęciami pojawiło się mnóstwo niepochlebnych komentarzy.

W spotkaniu Ligi Mistrzów Marciniak popełnił kilka rażących błędów, również na niekorzyść Juventusu Turyn.

ZOBACZ WIDEO Złoty gol Dybali. Juventus Turyn ograł Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl