Getty Images / Na zdjęciu: Maurizio Sarri

Kontrowersyjne zachowanie trenera Napoli. Maurizio Sarri pokazał "palec" fanom Juventusu

Kuba Cimoszko

Trener Napoli, Maurizio Sarri, pokazał kibicom Juve środkowy palec, kiedy ci zaatakowali autobus drużyny Napoli wjeżdżający na stadion przed niedzielnym spotkaniem. - Nie chciałem nikogo urazić - tłumaczył po meczu, który jego drużyna wygrała 1:0.

Dwaj kandydaci do mistrzostwa. Włoch spotkali się w niedzielę w pojedynku, który może zadecydować o tytule. Po golu w ostatniej minucie wygrał zespół SSC Napoli, jednak tyle samo co o meczu, mówi się o zachowaniu trenera zwycięzców, Maurizio Sarriego.

Maurizo Sarri "pozdrawia" kibiców Juventusu

Wszystko za sprawą sytuacji, która rozegrała się przed rozpoczęciem spotkania, kiedy autobus drużyny gości wjeżdżał na stadion Juventusu. Kibice gospodarzy obstąpili wokół pojazd, wznosząc okrzyki obrażające zespół Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego.

Siedzący z przodu trener nie wytrzymał i w odpowiedzi na obelgi pokazał wysunięty środkowy palec. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery telewizyjne. Zachowanie szkoleniowca potępiły włoskie media, zaznaczając, że niepotrzebnie podgrzał atmosferę wśród kibiców obu drużyn, którzy od wielu lat nie pałają do siebie sympatią.

 

- Nigdy nie chciałem urazić fanów Juventusu. Moje zachowanie było reakcją na plucie i rzucanie obelgami przez osoby, których kibicami nazwać nie można - wyjaśniał 59-latek na konferencji prasowej po wygranym 1:0 meczu.

Niewykluczone, że opiekun drużyny z Neapolu zostanie ukarany finansowo przez włoską federację za swoje zachowanie.

ZOBACZ WIDEO AS Roma rozmontowała obronę SPAL-u. Thiago Cionek nie uniknął błędu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl