Newspix / MICHAL STANCZYK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Marcin Pietrowski (z lewej) oraz Filip Piszczek (z prawej)

Protest kibiców Piasta Gliwice trwa. W nowym sezonie wciąż bez dopingu

Michał Piegza

Trwa konflikt na linii działacze Piasta Gliwice - Stowarzyszenie Kibiców Piastoholicy. Wszystko zaczęło się po przerwanych derbach z Górnikiem Zabrze i trwa do teraz. Fani gliwiczan właśnie ogłosili, że protest przedłużają.

W rundzie jesiennej piłkarze Piasta Gliwice wciąż nie będą mogli liczyć na doping najzagorzalszych kibiców. Wszystko przez konflikt pomiędzy działaczami i Stowarzyszenie Kibiców Piastoholicy. Fani zarzucają klubowi antykibicowskie działania i brak jakiejkolwiek chęci dialogu.

Kibice Piasta wydali w sprawie oświadczenie.

W związku z brakiem jakiegokolwiek dialogu ze strony klubu Piast Gliwice po przedwcześnie zakończonym derbowym meczu z Górnikiem Zabrze, stowarzyszenie kibiców "Piastoholicy" podtrzymuje do odwołania protest w postaci braku dopingu na meczach. Klub poprzez takie antykibicowskie działania, jak wystosowanie prośby do komisji ligi o zamknięcie trybuny na całą rundę, nakładanie zakazów klubowych na lewo i prawo kibicom z młyna bez dowodów prawnych czy współpraca z policją pokazuje, że dobro swoich kibiców jest całkowicie obojętne, a frekwencja na meczach i brak dopingu dla piłkarzy jest im na rękę. Przykre jest także, że w naszym Piaście Gliwice coraz trudniej uświadczyć ludzi związanych z miastem i klubem, dla których obecna drużyna, szkolenie młodzieży, rozwój klubu na każdej płaszczyźnie i jego dobro nie jest pasją i włożonym sercem, a jedynie stanowiskiem, z którego każdego miesiąca płynie strumień pieniędzy do kieszeni. Apelujemy do wszystkich "Piastoholików" i ludzi, dla których dobro klubu jest na pierwszym miejscu o bojkot meczów, nie kupowanie karnetów i biletów na przyszły sezon. Będziemy na bieżąco informować o sytuacji.


ZOBACZ WIDEO Kto następcą Nawałki? "Czerczesow? Rosjanie ozłocą go po mundialu"
 

< Przejdź na wp.pl