Newspix / Łukasz Grochala/Cyfrasport / Na zdjęciu: Adam Nawałka

Na Legii dyskutuje się o przyjściu Nawałki. Ciekawy wpis Łukasza Wiśniowskiego na TT

Piotr Bobakowski

Dziennikarz "Łączy nas piłka", Łukasz Wiśniowski, zasugerował w mediach społecznościowych, że objęcie Legii Warszawa przez Adama Nawałkę to już tylko kwestia czasu.

W sobotę Legia Warszawa zaliczyła wpadkę na inaugurację rozgrywek w Lotto Ekstraklasie. Wojskowi w fatalnym stylu przegrali z KGHM Zagłębiem Lubin (1:3) i dali swoim sympatykom powody do niepokoju przed batalią w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów ze Spartakiem Trnava (pierwszy mecz odbędzie się w najbliższy wtorek w Warszawie).

Łukasz Wiśniowski, dziennikarz "Łączy nas piłka" (oficjalnego kanału Polskiego Związku Piłki Nożnej), zamieścił na Twitterze wpis, w którym powraca do tematu zatrudnienia w Legii byłego selekcjonera Biało-Czerwonych, Adama Nawałki

- Tak mi się obiło o uszy, że na korytarzach przy Ł3 to się nie dyskutuje o tym czy Adam Nawałka przyjdzie tam pracować. Dyskutuje się o tym kiedy przyjdzie - zdradził Wiśniowski. - Niski pressing w europejskich pucharach się może przydać - dodał potem dziennikarz w jednym z komentarzy.


Przypomnijmy, że po mistrzostwach świata Nawałka był widziany na stadionie przy Łazienkowskiej. Udał się tam prosto z konferencji prasowej, podczas której ogłoszono jego rozstanie z kadrą. Niektóre media spekulowały, że były selekcjoner zostanie dyrektorem sportowym w Legii, a w razie słabych wyników drużyny zastąpi na stanowisku szkoleniowca pierwszego zespołu Chorwata Deana Klafuricia.

Jak dowiedziały się jednak WP SportoweFakty, wizyta Nawałki przy stadionie Legii była spowodowana pobytem w klinice, w której 60-letni trener przechodził konsultację medyczną.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 84. Rafał Fronia przeżył zejście dwóch lawin na K2. "Lina ocaliła nam życie" 

< Przejdź na wp.pl