WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Mateusz Sopoćko

Mateusz Sopoćko nadzieją Lechii. Pomocnik gotowy na ekstraklasowe wyzwania

Michał Gałęzewski

Według większości pytanych piłkarzy Lechii Gdańsk, Mateusz Sopoćko to najbardziej utalentowany młody zawodnik tego zespołu. Za nim już ekstraklasowy debiut. Teraz w klubie liczą na to, że da jeszcze więcej drużynie.

Urodzony w 1999 roku Mateusz Sopoćko podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt z Lechią Gdańsk pod koniec czerwca. Jego ligowy debiut był wyjątkowy, gdyż dostał szansę od Piotra Stokowca podczas meczu z Legią w Warszawie.

- Zgadza się, to świetna sprawa wejść na boisko i zadebiutować przy Łazienkowskiej, w takim meczu. Ja sam pracowałem bardzo dużo podczas okresu przygotowawczego by dostać szansę. Otrzymałem ją i bardzo się z tego cieszę - powiedział Sopoćko.

Debiut pomocnika nie był przypadkiem. - Mateusz zapracował sobie na to, że jest tutaj. W ubiegłym roku grał w lidze juniorów i był wyróżniającym się zawodnikiem. Oprócz niego jest jeszcze kilku bardzo fajnych chłopaków w naszej akademii i niedługo będzie można ich zobaczyć na treningach, bo będziemy z nimi trenować indywidualnie. Ja cieszę się, że w pierwszym zespole jest coraz więcej chłopaków związanych z tym klubem. Pokazali, że można ciężką pracą grać w Lechii i nie trzeba szukać miejsca w Polsce - ocenił swojego podopiecznego Maciej Kalkowski, drugi trener zespołu.

Gra wychowanka zawsze jest magnesem dla miejscowych fanów. - Kibice mnie nie zaczepiają, ale sam fakt że jestem wychowankiem ciągnie do przodu. Mam Lechię Gdańsk w sercu od zawsze, bo gram w niej od 12 lat. Każdą szansę chcę wykorzystać jak najbardziej - podkreślił Mateusz Sopoćko.

Młody zawodnik ma za sobą ligowy debiut. Czy czuje, że jest gotowy na grę w wyjściowym składzie klubu, którego jest wychowankiem? - Przepracowałem okres przygotowawczy z pierwszą drużyną i jestem psychicznie i fizycznie gotowy, by być w pierwszej jedenastce - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Jakie kolejne wyzwania przed Andrzejem Bargielem? "Potrzebuję poczuć głód powrotu w góry"
 

< Przejdź na wp.pl