WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Suzuki Arena w Kielcach

Miliony złotych trafią do Korony. Jest sponsor, będą pieniądze na transfery

Robert Czykiel

Korona Kielce i Suzuki Motor rozszerzają współpracę. Nazwa koncernu samochodowego pojawi się w nazwie stadionu, a klub zyska duży zastrzyk gotówki.

W Koronie Kielce idą lepsze czasy, o czym poinformowano na wtorkowej konferencji prasowej. Klub od roku współpracuje z firmą Suzuki Motor Poland i wszystko układało się na tyle dobrze, że teraz postanowiono rozszerzyć warunki umowy.

- Na pierwszej konferencji informowaliśmy, że nie zakładamy krótkiej współpracy, tylko długoterminowy projekt. Teraz podpisaliśmy kolejną umowę i zawiera ona nasze wsparcie dla klubu. Nie mówimy już o setkach tysięcy, ale o milionach - mówił Piotr Dulnik, który reprezentował firmę (za "Super Expressem").

Zmieni się nazwa stadionu, który za kilka tygodni nie będzie Kolporter Areną, a Suzuki Areną. W dodatku logo sponsora pojawi się na koszulkach kieleckiej drużyny. Klub w zamian otrzyma pieniądze na transfery. To nie wszystko, bo drużyna z Ekstraklasy zyskała także flotę samochodową.

- Klub ma naprawdę dobrego sponsora, który stoi za nami. Wiemy, że Suzuki będzie mogło nam pomóc w trudnej sytuacji. Wiemy także, że drużyna musi grać dobrze, by inwestor nie musiał się za nas wstydzić. Mając takiego partnera i sponsora głównego, możemy spokojnie patrzeć w przyszłość i wspólnie kolejne lata zaplanować - komentuje prezes klubu Krzysztof Zając.

Kibice i piłkarze mogą odetchnąć z ulgą, bo klub od dłuższego czasu nie był w najlepszej sytuacji finansowej. Teraz zapowiada się spokój na wiele lat. W lidze "Scyzoryki" po siedmiu kolejkach zajmują siódme miejsce ze stratą sześciu punktów do lidera.

ZOBACZ WIDEO Po 4 latach przerwy wrócił do reprezentacji. "Każdy oczekiwał ode mnie, nie wiadomo czego"
 

< Przejdź na wp.pl