Getty Images / Gonzalo Arroyo Moreno / Stringer / Na zdjęciu: radość piłkarzy Getafe CF

Primera Division: czarna passa Sevilli trwa. Getafe ma swojego bohatera

Maciej Siemiątkowski

Sevilla wygrała tylko w pierwszej kolejce z Rayo Vallecano. Od tamtej pory Andaluzyjczycy nie mogą się przełamać i w niedzielę ulegli Getafe 0:2.

Nie jest to dobry początek sezonu w wykonaniu Sevilli. Wprawdzie zaczęło się od wysokiego zwycięstwa nad beniaminkiem Rayo Vallecano 4:1, ale potem zespół Pablo Machina zaliczył zjazd. Przełamanie nie nastąpiło w niedzielę podczas meczu czwartej kolejki z Getafe. 

A zaczęło się w najgorszy możliwy sposób. Już w czwartej minucie Joris Gnagnon i Simon Kjaer zostawili dziurę, co wykorzystał podający Jorge Molina. Zawodnik Getafe dostrzegł wybiegającego Angela Rodrigueza, który z łatwością przechytrzył samotnego Tomasa Vaclika. 

Nie lepiej zachowali się piłkarze Sevilli pół godziny później. Koszmarny błąd popełnił jeden z Andaluzyjczyków, który w polu karnym wybił piłkę wprost pod nogi Rodrigueza. Hiszpan po raz kolejny z łatwością trafił do bramki i podwyższył prowadzenie. Wtem do pracy wzięli się rywale. Kilka minut później przed szansą stanął Nolito. 31-letni napastnik dostał podanie od obracającego się Andre Silvy, ale spudłował z kilku metrów. 

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Real stracił pierwsze punkty. Golkiper Athletic bronił jak natchniony [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Twarz Andaluzyjczyków próbował ratować Vaclik. Czech popisał się nie lada refleksem, kiedy Francisco Portillo próbował zdobyć trzecią bramkę do szatni. 

Nie złamało to piłkarzy Sevilli, który w drugiej połowie dalej próbowali szczęścia. O mały włos, a udałoby się w 49. minucie, kiedy do podania prostopadłego wybiegł Wissam Ben Yedder i trafił do siatki. Świętowanie Francuza przerwał arbiter, który dostrzegł spalonego. Los napastnika podzielił chwilę później i Franco Vazquez. Obaj próbowali także w kolejnych minutach, ale na posterunku czuwali obrońcy Getafe.

Drużyna z przedmieść Madrytu okupiła zwycięstwo stratą jednego zawodnika. W 78. minucie boisko z urazem opuścił Djene Dakonam. Dzięki wygranej nad Sevillą Getafe awansowało na piąte miejsce. 

Swoją passę przerwali za to piłkarze Villarreal, którzy w niedzielę sięgnęli po pierwsze ligowe zwycięstwo. Udało się dzięki Carlosowi Bacce, który jako jedyny trafił do siatki w starciu z Leganes. 

Mecze Primera Division na żywo można oglądać również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon dostępny na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot

Primera Division, 4. kolejka:

Sevilla FC - Getafe CF 0:2 (0:2)
0:1 - Angel Rodriguez 4'
0:2 - Angel Rodriguez 38'

Składy:

Sevilla: Vaclik - Gnagnon, Kjaer, Sergi Gomez - Aleix Vidal (69' Promes), Roque (46' Ben Yedder), Banega, Navas - Nolito (46' Vazquez), Sarabia - Andre Silva.

Getafe: Soria - Damián Suarez, Cabrera, Bruno Gonzalez, Antunes - Portillo, Nemanja Maksimović, Dakonam (78' Cristoforo), Ndiaye (69' Foulquier) - Angel Rodriguez (61' Sibasaki), Molina.

Żółte kartki: Roque, Navas, Banega i Ben Yedder (Sevilla) oraz Cabrera, Dakonam, Ndiaye, Bruno Gonzalez i Foulquier (Getafe).

Sędzia: Ricardo De Burgos Bengoetxea

***

CD Leganes - Villarreal CF 0:1 (0:0)
0:1 - Carlos Bacca 65'

Espanyol Barcelona - Levante UD 1:0 (0:0)
1:0 - Sergio Garcia 52'

Real Valladolid - Deportivo Alaves 0:1 (0:0)
0:1 - Ibai Gomez 90+3'
Oglądaj mecz Real Betis - Sevilla FC na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl