Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (z lewej) i Christian Kouame (z prawej)

Kolejni giganci wchodzą do gry o Piątka. Na długą listę trafiły Juventus i Borussia

Robert Czykiel

Powiększa się lista klubów, które obserwują Krzysztofa Piątka. Najnowsze doniesienia mówią o możliwym transferze do niemieckiej Bundesligi, ale także o grze u boku Cristiano Ronaldo.

Krzysztof Piątek jest pierwszym piłkarzem w pięciu najsilniejszych ligach Europy, który we wszystkich rozgrywkach strzelił dziesięć bramek. Polak szaleje we włoskiej Serie A i w pięciu ligowych meczach zdobył dla Genoi sześć goli (pozostałe cztery w Pucharze Włoch). 23-latek nagle wyrósł na gwiazdę, o której piszą media na całym świecie.

Były napastnik Cracovii już jest obserwowany przez czołowe kluby. Największym echem odbiły się pogłoski o zainteresowaniu ze strony Barcelony. To byłby wielki hit, ale wszyscy podchodzą do niego z dystansem. Bardziej prawdopodobne są inne opcje, a tych jest coraz więcej. Teraz mówi się o przenosinach do Niemiec.

Najpierw Niemcy informowali o zainteresowaniu ze strony Bayernu Monachium. Teraz włoski portal sportmediaset.it ujawnia, że Piątka chce także Borussia Dortmund. Gigant z Zagłębia Ruhry nie zamierza czekać i podobno jest gotowy złożyć ofertę już w styczniowym oknie transferowym.

BVB ma bardzo dobre doświadczenia z Polakami. Obecnie gra tam tylko Łukasz Piszczek, ale wcześniej gwiazdami byli Jakub Błaszczykowski i Robert Lewandowski. Dwa lata w Dortmundzie spędził także Euzebiusz Smolarek.

Niemcy zdają sobie sprawę, że polski napastnik to kusząca okazja na rynku transferowym. Jeszcze nie będzie zbyt drogi, ale jego wartość stale rośnie i niebawem może okazać się poza zasięgiem BVB. Szczególnie, że konkurencja nie śpi.

Reprezentantowi Polski zaczynają się przyglądać włoscy giganci. Już wcześniej pojawiały się plotki, że interesuje się nim Inter Mediolan. Do gry jednak wchodzi Juventus Turyn, który z mniejszych klubów regularnie kupuje największe gwiazdy. "La Gazzetta dello Sport" informuje, że mistrz Włoch jest gotowy zapłacić za niego ponad 20 mln euro.

Włoski dziennik przypomina, że Genoa i Juve w przeszłości wiele razy dobijały targu przy transferach, co teraz może okazać się pomocne. Turyńczycy jednak nie zamierzają się spieszyć i będą obserwować Polaka do końca sezonu. Dopiero latem miałaby wpłynąć oferta nie do odrzucenia.

Genoa na razie tylko się przygląda sytuacji i powoli zaczyna liczyć pieniądze. Latem wykupiono Piątka z Cracovii za 4,5 mln euro. Wszystko wskazuje na to, że inwestycja bardzo szybko się zwróci.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Show Milika! Zdobył dwa gole i miał udział przy trzecim [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl