Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Polski

Reprezentanci Polski z wizytą w Muzeum II Wojny Światowej. Byli pod wrażeniem

Michał Jankowski

Reprezentacja Polski przygotowuje się do meczu z Portugalią, ale w niedzielę udała się na wycieczkę do Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Miejsce to zrobiło olbrzymie wrażenie na zawodnikach.

Reprezentacja Polski zakwaterowana jest w Sopocie, a w Gdańsku odbywa treningi. Przed niedzielnym treningiem znaleziono chwilę, aby odwiedzić Muzeum II Wojny Światowej. Zawodnicy spędzili tam godzinę i poznali najważniejsze fakty historyczne.

Muzeum odwiedził cały sztab szkoleniowy oraz wszyscy piłkarze oprócz Roberta Lewandowskiego i Artura Jędrzejczyka. Obaj doznali kontuzji i opuścili zgrupowanie.

Na początku wizyty skupiono się na wątku piłkarskim. Zaprezentowano plakat meczu rozegranego w styczniu 1943 roku pomiędzy reprezentacją polskich żołnierzy, a Brytyjczykami. Polacy wygrali 4:0.

Z powodu ograniczonego czasu organizatorzy starali się skupić na najważniejszych wydarzeniach i przedstawili je w skróconej wersji. Przybliżono również sylwetki bohaterów, jak na przykład rotmistrza Witolda Pileckiego, ojciec Maksymiliana Kolbego czy rodzina Ulmów.

Reprezentanci Polski otrzymali koszulki z wizerunkiem Tadeusza Pietrzykowskiego. "Teddy" słynął z walk bokserskich w obozie w Oświęcimiu. Wizyta w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zrobiła na wszystkich olbrzymie wrażenie. - Mocny przekaz sprawił, że zawodnicy oraz sztab zwiedzali muzeum w absolutnej ciszy - poinformował na Twitterze profil "Łączy nas piłka".

- Wiem, że nie brakuje im ambicji i woli walki, ale mamy nadzieję, że wizyta w naszym muzeum będzie dla nich dodatkową motywacją i przyczyni się do uzyskania korzystnego wyniku w meczu z Portugalią - powiedział PAP dyrektor muzeum dr Karol Nawrocki.

W poniedziałek reprezentanci Polski wylecą do Portugalii. Popołudniu odbędą oficjalny trening, a w niedzielę w Lidze Narodów UEFA zagrają z Portugalczykami.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Piłka odbiła się od "kreta". Kapitan apeluje o cierpliwość
 

< Przejdź na wp.pl