Getty Images / Lars Baron / Na zdjęciu: Franck Ribery

Franck Ribery podirytowaną decyzją trenera. Sam opuścił trening

Karol Wasiek

Franck Ribery wściekł się na Niko Kovaca, po tym jak ten nie wstawił go na treningu do drużyny, która wystąpi w meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen. Zdenerwowany Francuz rzucił rękawiczkami o ziemię i opuścił zajęcia.

Nie ma łatwego życia w Bayernie Monachium trener Niko Kovac. Niemal od początku sezonu kilku piłkarzy jest skonfliktowanych z chorwackim szkoleniowcem. Niemiecka prasa rozpisywała się, że w tej grupie są m.in. James Rodriguez, Mats Hummels czy Javi Martinez.

Teraz swoje niezadowolenie wyraził Franck Ribery. Francuz wściekł się na Kovaca, po tym jak ten nie wstawił go na treningu do drużyny, która wystąpi w meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen.

Zobacz także: Jakub Błaszczykowski: Cały czas mam wątpliwości, czy się uda

Zdenerwowany Francuz udał się do szatni. To oznaczało dla niego koniec treningu. - Rzucił rękawiczkami o ziemię i opuścił trening, mimo że jego koledzy nadal byli na boisku - czytamy na Twitterze.

Ribery liczył na to, że znajdzie się w wyjściowym składzie na mecz z Schalke. Ostatnio piłkarz zmagał się z kontuzją, ale wrócił do gry w pucharowym spotkaniu z Herthą Berlin (3:2).
Zobacz także: Lucas Hernandez odmówił Realowi Madryt. Czeka na Bayern Monachium

ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa
 
 

< Przejdź na wp.pl