Eliminacje Euro 2020. Robert Lewandowski - król PGE Narodowego
Kiedy ostatni raz Robert Lewandowski nie strzelił gola na PGE Narodowym? Aż trudno uwierzyć, ale to było już długie pięć lat temu. Z Izraelem (4:0) w eliminacjach do Euro 2020 zdobył bramkę po raz 12. z rzędu w Warszawie. Niebywałe. Czapki z głów.
21 goli w 12 meczach - to jest jakiś kosmos. Wynik absolutnie nie do pobicia, nie do powtórzenia. Przez dziesięciolecia nikt może nie zbliżyć się nawet do osiągnięć Roberta Lewandowskiego. PGE Narodowy jest jego domem, jego królestwem, gdzie dzieli i rządzi.
Lewandowski w Warszawie strzela zawsze. Nie prawie, ale zawsze. Dwanaście meczów w reprezentacji to ogrom czasu. Przecież, kiedy ostatni raz kapitan naszej kadry nie zdobywał gola na PGE Narodowym, był październik 2014 roku. On sam był wówczas jeszcze zawodnikiem Borussii Dortmund, a nie udało mu się pokonać bramkarza Szkotów. Mecz zakończył się remisem 2:2, ale na Euro 2016 i tak pojechaliśmy.
Oczywiście głównie dzięki Lewandowskiemu, który później strzelał całymi seriami. Jego passa rozpoczęła się we wspomnianych eliminacjach do mistrzostw Europy. Z Gruzją ustrzelił hat-tricka. Trzy gole w jednym meczu wbijał także Duńczykom i Rumunom. Po dwa wpakował Gibraltarowi oraz Islandii. Po razie pokonał bramkarzy: Irlandii, Armenii, Kazachstanu, Czarnogóry, Łotwy i w poniedziałek właśnie Izraela.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski zdradził przepis na wygraną z Izraelem. "Nie szukaliśmy kwadratowych jaj. Wróciliśmy do podstaw"
Doskonała seria Lewandowskiego wciąż trwa. Z Izraelem, gdzie często grał za plecami Krzysztofa Piątka, i tak zdobył gola. Wykorzystał rzut karny, który wywalczył Kamil Grosicki. Pewnie uderzył obok bramkarza rywali i w 106 meczu reprezentacji zdobył 57 gola.
Nachwalić się go nie może Jan Tomaszewski. Bohater z Wembley z 1973 roku mówi, że Lewandowski to nie tylko maszyna do strzelania bramek, ale także ma inne walory - rozgrywanie piłki. To było widać zwłaszcza przeciwko Izraelowi, gdy bardzo głęboko cofał się do podań. Często z linii środkowej rozpoczynał akcje Biało-Czerwonych. Ze swojej roli wywiązał się doskonale.
- Piłkarz meczu? Wyróżniłbym Roberta Lewandowskiego, który pokazał, że nie tylko potrafi strzelać bramki, ale przede wszystkim potrafi rozgrywać piłkę. Jego fenomenalne podanie przy pierwszym golu wystawia mu świetne świadectwo - powiedział Tomaszewski.
Grafika za SofaScore.com:
Co dalej? 6 września zagramy w 5. kolejce eliminacji do Euro 2020 ze Słowenią w Lublanie. Trzy dni później do Warszawy przyjedzie Austria. I to będzie kolejna szansa dla Lewandowskiego, aby jeszcze bardziej poprawić swój niesamowity bilans na PGE Narodowy. W stolicy w tych eliminacjach zagramy jeszcze z Macedonią Północną (13 października) oraz ze Słowenią (19 listopada). Tym meczem zakończymy zmagania w grupie.
Zobacz także: Eliminacje Euro 2020. Polska - Izrael. Michał Kołodziejczyk: Piątek, Lewandowski i koń (komentarz)
Zobacz także: Eliminacje Euro 2020. Polska - Izrael. Urodzeni, żeby wygrywać! Cudowne oczyszczenie Biało-Czerwonych
Zobacz wideo: oto wszystkie gole Roberta Lewandowskiego w Bundeslidze w tym sezonie
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.