Getty Images / Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Martin Braithwaite

La Liga. Martin Braithwaite zaprezentowany w Barcelonie. Wpadka na prezentacji (wideo)

Jakub Artych

Martin Braithwaite ma być solidnym uzupełnieniem Barcelony. Podczas oficjalnej prezentacji, nie wszystko poszło jednak po jego myśli.

Jeszcze kilka tygodni temu Martin Braithwaite nie przypuszczał, że będzie miał okazję zagrać w tak wielkim klubie. Do tej pory występował w przeciętnych drużynach, m.in. w Leganes, Middlesbrough czy Toulouse.

28-latek zastąpi w drużynie Ousmane'a Dembele, którego kontuzja wykluczyła z gry do końca sezonu. Duńczyk został w czwartek zaprezentowany na Camp Nou i szybko zaliczył pierwszą wpadkę. Braithwaite pojawił się na murawie i podczas zwyczajowej zabawy z piłką, próbował zademonstrować kilka zwodów. Niestety z marnym skutkiem.

Szybki transfer Braithwaite'a nie spodobał się wielu kibicom Barcelony oraz Rivaldo Vitor Borba Ferreira, który wolałby postawić na wychowanka Dumy Katalonii. - Z całym szacunkiem, ale wątpię, aby był to gracz na miarę tego klubu. FC Barcelona mogła postawić na jakiegoś chłopaka z La Masii, niż ściągać takiego zawodnika - tłumaczy Brazylijczyk dla betfair.com.

Napastnik podpisał kontrakt na ponad cztery lata - do 30 czerwca 2024 roku. Jego klauzula wykupu wynosi aż 300 mln. - Byłem zaskoczony, kiedy dowiedziałem się o zainteresowaniu Barcelony, ale też nie tak bardzo. Marzyłem o tym od wielu lat i uważałem, że to możliwe. Wiara przenosi góry - przyznaje piłkarz

Zobacz także: Bayern Monachium - SC Paderborn: rozgrzewka przed londyńską bitwą

Zobacz także: Łukasz Piszczek musi się uzbroić w cierpliwość

ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty
 
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl