Nie tak kibice FC Barcelony wyobrażali sobie sezon 2023/2024. Po sukcesie w poprzedniej kampanii i wywalczeniu mistrzostwa kraju po czterech latach przerwy przyszedł sezon, w którym kompletnie nic nie wyszło Blaugranie.
Duma Katalonii już na cztery kolejki przed końcem sezonu straciła nawet matematyczne szanse na obronienie tytułu mistrzowskiego na swoim podwórku. W Lidze Mistrzów też nie poszło najlepiej. Barca odpadła w ćwierćfinale z Paris Saint-Germain po niezwykle słabym meczu rewanżowym na własnym boisku.
Puchar Króla ekipa prowadzone przez Xaviego także zakończyła na ćwierćfinale, a Athletic Bilbao okazał się za mocnym rywalem do przejścia. Tym samym sezon 2023/2024 kibice Barcelony zdecydowanie mogą spisać na straty.
Kończąca się powoli kampania jest też najlepsza dla Roberta Lewandowskiego. Polak we wszystkich rozgrywkach wystąpił w 45 meczach, w których strzelił 24 bramki. Nie jest to bardzo słaby wynik, jednak Polak przyzwyczaił nas do o większej ilości zdobyczy. Gazeta "Marca" przedstawiła jedną ze statystyk, która nie przemawia za kapitanem reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić
Otóż jak wyliczyli dziennikarze hiszpańskiego medium, Robert Lewandowski nie był tak często zmieniany w meczach swojej drużyny od sezonu 2014/2015 i grze w pierwszym sezonie w Bayernie Monachium. W obecnej kampanii trener Xavi 35-latka zdjął z boiska już 11 razy w meczach La Liga, Ligi Mistrzów i Pucharze Króla.
Do końca sezonu w La Liga zostały dwa tygodnie. Ostatni mecz FC Barcelona rozegra 25 maja, a jej rywalem będzie Sevilla. Natomiast w najbliższym pojedynku Blaugrana zmierzy się z Realem Sociedad. To spotkanie w poniedziałek 13 maja o 21:00.
Zobacz także:
To była demolka. Śląsk Wrocław liderem Ekstraklasy
Nie mają wątpliwości. To tam ma grać Mbappe