Getty Images / Jorg Schuler / Na zdjęciu: Marcin Kamiński

Marcin Kamiński skorzystał na pandemii koronawirusa. Kadrowicz wyleczył kontuzję

Robert Czykiel

"Długi cykl treningowy pozwolił mi całkowicie zapomnieć o kontuzji" - informuje Marcin Kamiński, który w ubiegłym roku zerwał więzadła. Reprezentant Polski jest już w pełni zdrowy.

Ten sezon miał być spisany na straty w przypadku Marcina Kamińskiego. Pod koniec lipca ubiegłego roku w pierwszym meczu 2. Bundesligi polski obrońca zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. Konieczna była operacja i długa rehabilitacja.

Zawodnik VfB Stuttgart może powiedzieć, że pandemia koronawirusa zadziałała na jego korzyść. Rozgrywki ligowe zostały zawieszone, a 28-latek miał czas, aby spokojnie wrócić do zdrowia.

Kamiński poinformował na Instagramie, że kontuzja już jest przeszłością. Reprezentant Polski zakończył rehabilitację i może trenować z pełnymi obciążeniami.

"Ostatni czas nie jest dobry dla wszystkich W moim przypadku trochę przewrotnie, długi cykl treningowy pozwolił mi całkowicie zapomnieć o kontuzji. Dziś czuję się świetnie i z niecierpliwością wyczekuję powrotu do gry" - pisze na Instagramie.

Jest plan, aby rozgrywki 2. Bundesligi zostały wznowione w maju. Do rozegrania zostało jeszcze dziewięć meczów. VfB Stuttgart ma duże szanse na awans, bo zajmuje drugie miejsce, które daje promocję do Bundesligi.

2. Bundesliga. Marcin Kamiński wspomina poważną kontuzję. "W tym momencie zaczęło się całe zło" >>

Marcin Kamiński przeszedł operację. Reprezentant Polski przekazał dobre wieści >>

ZOBACZ WIDEO: Kto następcą Jerzego Brzęczka? Piotr Stokowiec mówi o swoich marzeniach i chwali selekcjonera
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl