Getty Images / AFC Bournemouth / Na zdjęciu: Arnaut Danjuma

Kolega Artura Boruca pomylony z niedoszłym mordercą. Arnaut Danjuma opisał kulisy zatrzymania

Mateusz Domański

Kolega Artura Boruca z Bournemouth podzielił się bardzo zaskakującą historią. Arnaut Danjuma zdradził, że w marcu został zatrzymany przez policję, która pomyliła go z... niedoszłym mordercą. Na szczęście sprawę udało się szybko wyjaśnić.

Arnaut Danjuma nie chciał się dzielić tą historią bezpośrednio po zdarzeniu. Teraz jednak, gdy międzynarodowy ruch Black Lives Matter (walka z przemocą wobec osób czarnoskórych i rasizmem) przybiera na sile, zdecydował się opisać, co go spotkało w marcu.

Jeden z czołowych piłkarzy AFC Bournemouth zdradził, że gdy szedł przez centrum miasta, nagle pojawiła się policja. Funkcjonariusze podeszli do niego i zakuli w kajdanki.

- Zmierzałem akurat do hotelu, by coś zjeść. Nagle pojawił się radiowóz. Wysiadło z niego dwóch policjantów. Jeden z nich powiedział do mnie: "połóż ręce na płocie" - relacjonuje Danjuma, cytowany przez "The Sun".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Barcelona pokazała niesamowite nagranie. Zobacz, co wyczynia ten dzieciak! 

Piłkarz momentalnie zaczął dopytywać, co zrobił, ale funkcjonariusze nie zamierzali mu odpowiedzieć. - Położyłem więc ręce na płocie i raz jeszcze zapytałem: "co zrobiłem?". Mówili, że czekają na przybycie oficerów - dodaje lewy napastnik angielskiego klubu. 

- W końcu przyszli, więc zapytałem ponownie. To było żenujące. Ludzie robili zdjęcia, co mnie frustrowało. Stałem się agresywny wobec policjantów. Powiedziałem kilka rzeczy, których nigdy nie powinienem mówić. Denerwowałem się - tłumaczy.

Skończyło się na tym, że jeden z funkcjonariuszy rzucił w kierunku piłkarza: "nie jesteś tym, którego szukamy. Możesz iść". 23-letni Danjuma postanowił nie składać skargi na policjantów.

Później wyszło na jaw, że klubowy kolega Artura Boruca został pomylony z człowiekiem, którego policja poszukiwała za usiłowanie zabójstwa. Na szczęście dla niego sprawę udało się dość szybko wyjaśnić, choć pewna trauma z pewnością pozostała.

Czytaj także:
- Nowa stylówka Lionela Messiego. Bez brody wygląda młodziej

- Gennaro Gattuso zadedykował awans do finału zmarłej siostrze 

< Przejdź na wp.pl