Newspix / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Szymon Pawłowski

Fortuna I liga: Zagłębie Sosnowiec popisało się finiszem. Chojniczanka drugim spadkowiczem

Sebastian Szczytkowski

Zagłębie Sosnowiec zwyciężyło 3:1, choć jeszcze na kwadrans przed końcem podstawowego czasu miało stratę do Chojniczanki. Klub z Pomorza spadł z zaplecza PKO Ekstraklasy po siedmiu spędzonych na nim sezonach.

Przed meczem w Chojnicach obie drużyny znajdowały się w strefie spadkowej. Chojniczanka z matematyczną, a Zagłębie Sosnowiec z realną szansą na utrzymanie. Warunkiem ewakuowania się z niebezpiecznego rejonu tabeli było zwycięstwo Trójkolorowych po czterech kolejkach niepowodzeń i dopięli swego.

Od początku dekady w 13 meczach między tymi drużynami padło 40 goli. Największa kanonada zakończyła się wynikiem 5:3 dla Chojniczanki, a w rundzie jesiennej w Sosnowcu było 3:3. W rewanżu było skromniej, ale również nie zabrakło trafień do bramki.

Chojniczanka prowadziła 1:0 od 22. minuty dzięki strzałowi Oskara Paprzyckiego, który wykorzystał podanie Roberta Ziętarskiego. W czasie doliczonym do pierwszej połowy Fabian Piasecki nie wykorzystał drugiego rzutu karnego z rzędu. Lider klasyfikacji strzelców nie pokonał uderzeniem Radosława Janukiewicza. Zagłębie szukało kolejnych szans na wyrównanie po przerwie. W 79. minucie za zmarnowanie jedenastki zrehabilitował się Piasecki i zdobył gola na 1:1. W tym momencie rozpoczął się piorunujący finisz Zagłębia, które wygrało 3:1. Wynik ustalił w doliczonym czasie Patryk Małecki.

Chojniczanka spadła z zaplecza PKO Ekstraklasy po siedmiu spędzonych w niej latach. Klub z Pomorza był w niej nieprzerwanie od 2013 roku. Stał się dzięki temu stażowi jednym z najbardziej doświadczonych pierwszoligowców, a w kilku sezonach kandydował do awansu do PKO Ekstraklasy.

Sandecja Nowy Sącz starannie przygotowywała się do meczu z Wigrami Suwałki. Po pokonaniu 2:1 Stali Mielec nie wyobrażała sobie niepowodzenia w spotkaniu z najgorszym klubem ligi. To jednak maruder wyszedł obronną ręką z tego pojedynku. W 86. minucie Cezary Sauczek zapewnił Wigrom zwycięstwo 1:0. Dużą szansę na wyrównanie w doliczonym czasie miał Maciej Korzym, jednak nie pokonał strzałem Jana Balawejdera. Goście zmarnowali szansę na poprawienie swojej sytuacji w walce o utrzymanie.

32. kolejka Fortuna I ligi:

Chojniczanka - Zagłębie Sosnowiec 1:3 (1:0)
1:0 - Oskar Paprzycki 22'
1:1 - Fabian Piasecki 78'
1:2 - Michał Sacharuk (sam.) 84'
1:3 - Patryk Małecki 90'

Wigry Suwałki - Sandecja Nowy Sącz 1:0 (0:0)
1:0 - Cezary Sauczek 86'

Fortuna I liga 2019/2020

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Stal Mielec 34 21 4 9 57:31 67
2 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 19 8 7 64:35 65
3 Warta Poznań 34 18 6 10 52:35 60
4 Radomiak Radom 34 16 9 9 52:45 57
5 Miedź Legnica 34 14 9 11 49:44 51
6 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 14 8 12 47:34 50
7 Chrobry Głogów 34 14 7 13 41:44 49
8 Puszcza Niepołomice 34 13 9 12 36:37 48
9 GKS Tychy 34 12 11 11 60:53 47
10 Stomil Olsztyn 34 13 7 14 30:38 46
11 Zagłębie Sosnowiec 34 12 8 14 49:55 44
12 Sandecja Nowy Sącz 34 12 8 14 45:49 44
13 Odra Opole 34 11 9 14 33:39 42
14 GKS Jastrzębie 34 9 14 11 41:46 41
15 GKS Bełchatów 34 11 7 16 36:45 40
16 Olimpia Grudziądz 34 11 7 16 45:56 40
17 Chojniczanka Chojnice 34 8 6 20 46:67 30
18 Wigry Suwałki 34 7 5 22 27:57 26


Czytaj także: Chrobry Głogów lepszy w szalonej wymianie ciosów. Siedem goli w Chojnicach

Czytaj także: Sandecja Nowy Sącz ograła Stal Mielec. Nowa miotła skuteczna na wicelidera

ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl