Pożegnanie Diego Maradony. Fani wywołali burdy przed pałacem [WIDEO]
Kibice futbolu w Argentynie mają tylko dziesięć godzin na to, żeby pożegnać się z Diego Maradoną. Przed pałacem Casa Rosada w Buenos Aires jeszcze przed otwarciem - o godz. 6 rano - doszło do zamieszek z policją.
"Nerwy i napięcie. Fani czekają przed Casa Rosada, żeby złożyć ostatnie wyrazy szacunku legendarnemu Diego Maradonie. W Buenos Aires jest teraz 6 rano" - napisał argentyński dziennikarz Martin Mazur na Twitterze, gdzie udostępnił film sprzed pałacu, w którym wystawiono trumnę z ciałem "Boskiego Diego".
Na nagraniu (patrz poniżej) widzimy, jak tłum napiera na policję jeszcze przed otwarciem pałacu. Doszło do przepychanek i próby przerwania barierek ochronnych. Na miejscu słychać było wyzwiska pod adresem stróżów porządku.
Na szczęście, nie doszło do rozlewu krwi. Sytuacja została opanowana, a zaraz po godzinie 6 rano czasu lokalnego kibice mogli wejść do środka i oddać hołd przed trumną z ciałem legendy futbolu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny gol w III lidze! Strzał piętką, z powietrza!
Władze kompletnie zaskoczyły fanów Maradony. Pierwotnie media informowały, że trumna z ciałem zostanie wystawiona na widok publiczny na co najmniej dwa dni. To miało umożliwić "spokojne" pożegnanie przez wszystkich chętnych. W ostatniej chwili wystawienie w kaplicy pałacu Casa Rosada - siedziby prezydenta Argentyny - zostało jednak skrócone do zaledwie dziesięciu godzin (więcej TUTAJ).
Śmierć Diego Maradony wywołała smutek sympatyków futbolu na całym świecie. Według lekarzy, 60-latek zmarł z powodu "ostrej niewydolności serca u pacjenta z kardiomiopatią rozstrzeniową i zastoinową niewydolnością serca, która spowodowała ostry obrzęk płuc".
Zobacz zamieszki pod Casa Rosada.
Zobacz relację live z pożegnania Maradony.