AFP / Patrick Kovarik / Na zdjęciu: Diego Maradona (z lewej) i Pele

Spadkobiercy Diego Maradony mają olbrzymi problem. Grube miliony do zapłaty

Michał Fabian

Po śmierci Diego Maradony trwa ustalanie majątku spadkowego. Powrócił także temat ogromnego długu legendy futbolu wobec włoskiego fiskusa. - Jeśli spadkobiercy będą musieli zapłacić 26 mln euro, nie zostanie nic! - twierdzi osoba z otoczenia Diego.

Sąd w La Placie prowadzi postępowanie spadkowe po śmierci Diego Maradony. Wątek finansowy od początku budzi duże emocje i kontrowersje.

W mediach pojawiają się sprzeczne wersje na temat wysokości majątku, jaki miał pozostawić "Boski Diego" (w angielskich mediach padła kwota 37 mln funtów - szczegóły TUTAJ>>). Inne źródła utrzymują, że piłkarz... nie zostawił praktycznie nic.

Nowe informacje w tej sprawie przekazał argentyński serwis Infobae. Sąd w La Placie wystąpił do Matiasa Morli, agenta i prawnika zmarłego piłkarza, o dodatkowe informacje na temat majątku, kontraktów i rachunków Maradony, a także - co najważniejsze w tej historii - jego zobowiązań.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków 

Dziennikarze Infobae podkreślają, że Matias Morla musi przekazać do sądu informacje o długu, jaki Diego Maradona miał wobec włoskiego fiskusa. Zobowiązania powstały w latach 1984-1991, gdy Argentyńczyk grał w SSC Napoli (piłkarz nie odprowadził podatku od umów wykorzystujących jego wizerunek, zawartych z zagranicznymi podmiotami).

Prawna batalia toczyła się latami. W 2014 roku włoski sąd nakazał Diego Maradonie zapłatę zaległego podatku w wysokości 40 mln euro. Piłkarz twierdził, że jest niewinny i nie zamierzał niczego oddawać urzędowi skarbowemu. - Nic nie jestem im winien. Od 25 lat domagają się ode mnie 40 mln euro za domniemane oszustwa podatkowe - mówił w 2016 r. (szczegóły TUTAJ>>).

Serwis Infobae przypomina, że prawnik Maradony we Włoszech Angelo Pisani, a także Matias Morla, ubiegali się o zawieszenie wyroku i odroczenie terminu zapłaty. W 2017 r. udało im się to wywalczyć, ale rok później - po odwołaniu złożonym przez urząd skarbowy - wyrok został utrzymany w mocy.

Przez lata zmniejszyła się nieco kwota zaległości podatkowych - wynosi ona 26 mln euro. Ale Maradona i tak konsekwentnie uchylał się od spłaty zobowiązań.

Po śmierci Diego z problemem będą musieli się zmierzyć jego spadkobiercy. "Po ustaleniu bieżącego długu Maradony będzie trzeba go spłacić. A pieniądze zabrać ze spadku" - Infobae cytuje osobę z bliskiego otoczenia rodziny Maradony.

Finał tej historii może być dla spadkobierców smutny. "Jeśli będą musieli zapłacić 26 mln euro, to nie zostanie nic" - dodaje informator argentyńskiego serwisu.

Diego Maradona zmarł 26 listopada 2020 r. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci była ostra niewydolność serca. W ostatnim czasie wyszły na jaw zaskakujące fakty, dotyczące m.in. osobistego lekarza Maradony (więcej TUTAJ>>).

Czytaj także: Śledztwo ws. śmierci Diego Maradony. Policja przeszukała dom kierowcy legendy futbolu
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl