Poleciały butelki. Ultrasi wtargnęli na boisko. Zadyma we Francji i przerwany mecz (wideo)
Fatalne sceny podczas meczu OGC Nice - Olimpique Marsylia! Jeden z zawodników drużyny gości został trafiony butelką, a po chwili na murawę wtargnęli huliganii.
Derby to zawsze mecze "gorętsze" niż wszystkie inne. To jednak, co wydarzyło się w Nicei to skandal i coś, co nigdy nie powinno mieć miejsca na jakimkolwiek wydarzeniu sportowym.
"Obłęd we Francji w meczu Nicei z Marsylią" - pisze w mediach społecznościowych Filip Kapica z Eleven Sports. "Całkowicie szalone sceny w Nicei" - dodaje francuskie "Le Parisien".
Co się wydarzyło? Dimitri Payet, zawodnik Olympique Marsylia, został trafiony butelką w głowę. Rozwścieczony odrzucił ją w trybuny i się zaczęło.
"Payet trafiony butelką przez kibiców gospodarzy. Po chwili z wściekłością odrzucił ją w tłum. Ultrasi w efekcie wjechali na murawę z pięściami... Piłkarze po zamieszaniu zeszli do szatni" - dodał Kapica.
Wszystko rozgrywało się w momencie, w którym OM miało wykonać rzut rożny. Kibice gospodarzy zasypali go butelkami po wodzie. Gdy jednak ten odrzucił jedną w ich stronę, fani wpadli we wściekłość i ruszyli na murawę. Sędziowie natychmiast podjęli decyzję o przerwaniu spotkania.
Warto dodać, że wszystko działo się na około kwadrans przed końcem pojedynku, w którym OGC Nice prowadziło z OM 1:0 po trafieniu Kaspera Dolberga.
Zobaczcie, co działo się na boisku:
Zobacz także:
Bartłomiej Drągowski pograł tylko przez 17 minut
Po sieci już krąży to, co zrobił Szczęsny
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)