Wejście smoka Jarosława Niezgody [WIDEO]
Jarosław Niezgoda powoli powraca do żywych po zerwaniu więzadła krzyżowego. Polak po raz kolejny wszedł z ławki w meczu Portland Timbers i trafił do bramki rywali.
To było prawdziwe wejście smoka w wykonaniu Jarosława Niezgody 26-latek w 82. minucie meczu Portland Timbers - Inter Miami zmienił Dairona Asprillę. W tym momencie na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Polak nie czekał jednak długo, by zaznaczyć swoją obecność na boisku. Zaledwie minutę po pojawieniu się na murawie wyskoczył najwyżej do dośrodkowania z rzutu rożnego, dzięki czemu zdołał pokonać Nicka Marsmana i tym samym zapewnić swojej drużynie jednobramkowe zwycięstwo.
Bramkę Niezgody można zobaczyć poniżej:
Dla Niezgody było to drugie trafienie w sezonie. Polak póki co powoli dochodzi do pełni sprawności po zerwaniu więzadła krzyżowego w lewym kolanie. Były Legionista, choć wchodzi na same końcówki spotkań, to już pokazuje, że może być sporą wartością dodaną do drużyny Giovanniego Savarese'a.
Do tej pory bowiem w tym sezonie wystąpił w 7 meczach, w których w sumie na boisku spędził 28 minut. Mimo to nie przeszkodziło mu to, by dwukrotnie wpisać się na listę strzelców.
Czytaj także:
- Szczery piłkarz Rakowa. "Wszyscy patrzą na mój wiek, nikt nie będzie zwracał uwagi na liczby"
- Największy włoski dziennik ma pretensje do Zielińskiego. To mu wypomnieli
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w wykonaniu kobiety! Bramkarka nie mogła nic zrobić