PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Matty Cash

Matty Cash powstrzymał Leicester. Zebrał świetne recenzje

Rafał Szymański

Aston Villa z Mattym Cashem w składzie pokonała 2:1 Leicester City. Reprezentant Polski był wyróżniającą się postacią swojej drużyny.

Steven Gerrard przejął stery w "The Villans", ale sytuacja Matty'ego Casha się nie zmieniła. Świeżo upieczony kadrowicz w niemal każdym meczu Premier League gra od deski do deski.

Nie inaczej było w 15. kolejce, gdy Aston Villa podejmowała Leicester City. W 14. minucie Harvey Barnes otworzył wynik - w tej sytuacji Cash mógł zachować się lepiej.

24-latek szybko się zrehabilitował i miał udział przy jednej z bramek Ezriego Konsy. Środkowy obrońca ustrzelił dublet i zapewnił zwycięstwo gospodarzom (2:1). Aston Villa wyprzedziła "Lisy" w ligowej stawce.

ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?! 
Kluczem do zwycięstwa był właśnie Cash. Reprezentant Polski zaliczył aż dziesięć odbiorów w jednym meczu - to najwięcej w trwającym sezonie Premier League.

Serwis 90min.com w skali "1-10" przyznał prawemu obrońcy notę "8". "Na początku miał trudności Barnesem, ale później się poprawił. Grał bardzo agresywnie" - napisano w uzasadnieniu.

"Cash skradł show" - napisał z kolei portal footballfancast.com. Jak czytamy, defensor okazał się bohaterem niedzielnego wieczoru.

Czytaj także:
Rollercoaster w spotkaniu zespołu Mateusza Klicha
Jose Mourinho może wrócić do Premier League

< Przejdź na wp.pl