WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kamil Glik

Przyszłość Glika pod znakiem zapytania. Są nowe wieści

Rafał Szymański

Coraz więcej wskazuje na to, że Kamil Glik przedwcześnie opuści Benevento Calcio. Reprezentant Polski chce spróbować swoich sił w innej lidze.

Półtora roku temu defensor przeszedł z AS Monaco do Benevento Calcio za trzy miliony euro. Kamil Glik miał pomóc beniaminkowi w utrzymaniu. Jego drużyna ostatecznie uplasowała się na 18. miejscu w stawce i spadła do Serie B.

Doświadczony piłkarz ma pewne miejsce w podstawowym składzie Benevento. W trwającym sezonie wystąpił 13 razy na wszystkich frontach. Glik jest związany z klubem wyłącznie do końca czerwca 2023 roku.

Kontrakt 33-latka jest dużym obciążeniem dla klubowej kasy. Być może reprezentant Polski wcześniej otrzyma zielone światło na transfer. Włoskie media niedawno informowały o zainteresowaniu ze strony Udinese Calcio - więcej TUTAJ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście! 

Według doniesień "Tuttosport", Glik mógł dołączyć do Adriana Benedyczaka w Parmie Calcio. Temat upadł, ponieważ zawodnik miał zbyt duże oczekiwania finansowe. Jak czytamy, stoper najprawdopodobniej wyjedzie z Włoch.

Glik od wielu lat jest podporą defensywy polskiej kadry. Do tej pory rozegrał 90 spotkań w narodowych barwach i zapisał na swoim koncie sześć trafień.

Czytaj także:
Sobota w Pucharze Anglii. Huddersfield i Crystal Palace z awansem, nieudana pogoń Mansfield
Oficjalnie: kapitan odejdzie z SSC Napoli. Zagra za oceanem!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl