Michniewicz szykuje sensacyjne powołanie? Wiemy, kogo wziął pod lupę
Czesław Michniewicz nie będzie - w przeciwieństwie do Paulo Sousy - traktował PKO Ekstraklasy po macoszemu. Zapowiedział, że polscy ligowcy mają otwarte drzwi do drużyny narodowej. Wiemy, kto znalazł się pod obserwacją nowego selekcjonera.
- Musimy mieć szeroką kadrę do obserwacji. Bardzo uważnie będziemy obserwowali zawodników grających za granicą, ale tak samo tych z polskiej ligi. Trener Sousa wybrał inną drogę, postawił przede wszystkim na tych grających poza Polską. Ja zamierzam się mocniej otworzyć na naszych ligowców, bo doskonale znam ich potencjał - przyznał w trakcie expose Czesław Michniewicz.
Nowy selekcjoner w tym kontekście wymienił swoich podopiecznych z Legii Warszawa jak Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska i Bartosza Slisza czy Jakuba Kamińskiego z Lecha Poznań. Na tym jednak nie koniec. Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, podczas niedzielnego meczu Cracovia - Lech Poznań pod obserwacją sztabu reprezentacji Polski będzie Kamil Pestka z Pasów.
Żołnierz Michniewicza
To tyleż zaskakująca, co spodziewana kandydatura. 23-latek był jednym z ulubionych podopiecznych Michniewicza w kadrze U-21. Krakowianin wystąpił pod jego wodzą w 16 meczach "młodzieżówki". W tamtej drużynie częściej grali tylko Kamil Grabara (19), Patryk Dziczek (19) i Mateusz Wieteska (17).
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat
Selekcjoner cenił go przede wszystkim za to, że jest pojętny, jeśli chodzi o przyswajanie taktyki i zdyscyplinowany w realizowaniu zadań. Poza tym polska piłka cierpi na deficyt zawodników o jego charakterystyce. To lewonożny obrońca, który może występować zarówno na boku, jak i środku defensywy. Do gry na tej drugiej pozycji predysponują go warunki fizyczne - mierzy 187 cm wzrostu.
W kadrze U-21 Michniewicz wolał stawiać na niego zamiast na Tymoteusza Puchacza. Także wtedy, gdy piłkarz Cracovii miał problemy z regularnymi występami w Pasach. Na młodzieżowe mistrzostwa Europy w 2019 roku Pestka pojechał nawet jako zawodnik I-ligowego Chrobrego Głogów. Był do niego wypożyczony z krakowskiego klubu, w którym przegrywał rywalizację ze Słowakiem Michalem Siplakiem i Brazylijczykiem Diego Ferraresso.
Wśród gwiazd
I był jednym z odkryć turnieju we Włoszech! W fazie grupowej Polska ograła Italię (1:0) i Belgię (2:3), a Pestka w tych meczach nie dał rozwinąć skrzydeł takim graczom jak Federico Chiesa i Dodi Lukebakio. Nawet w przegranym 0:5 spotkaniu z Hiszpanią spisał się dobrze, sprawiając problemy Daniemu Olmo.
W nagrodę portal goal.com umieścił go w "11" pierwszej części mistrzostw. Był jedynym wyróżnionym w ten sposób Polakiem. Więcej TUTAJ. A warto wspomnieć, że krakowianin świetnie spisał się też w barażach o awans do ME U-21, w których zatrzymał samego Joao Feliksa.
Do "11" wrócił dopiero w rundzie wiosennej, a na zakończeniu sezonu błysnął w finale Pucharu Polski. Cracovia pokonała Lechię Gdańsk (3:2), Pestka asystował kolegom przy dwóch trafieniach i został wybrany piłkarzem meczu. Janusz Filipiak uznał wtedy, że przedłużenie kontraktu z młodym obrońcą, którym interesowały się włoskie kluby, jest priorytetem.
Wyrwa w karierze
Pestka miał świat u stóp, ale los z niego brutalnie zadrwił. 22 sierpnia, w meczu inaugurującym sezon 2020/21 z Pogonią Szczecin, doznał urazu skokowego. Miał pauzować trzy-cztery miesiące, tymczasem kontuzja zahamowała jego karierę na okrągły rok.
Wszystko przez błąd lekarski. Gdy w styczniu wznowił treningi, czuł dyskomfort, który przeradzał się w ból. Potrzebował dwóch kolejnych operacji, by odzyskać pełną sprawność. Na boisku zameldował się 6 sierpnia 2021 roku - walczył o ten występ 347 długich dni. Szybko odzyskał miejsce w "11" i już go nie oddał. Jesienią stawiał na niego i Michał Probierz, i Jacek Zieliński.
Do dwóch razy sztuka?
Co ciekawe, uwagę na Pestkę zwrócił już sztab Paulo Sousy. Według naszych informacji, Portugalczyk miał obserwować piłkarza Cracovii w październikowym meczu z Radomiakiem, ale w Portugalii zatrzymał go COVID-19. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Teraz nic nie powinno stanąć na przeszkodzie temu, by został obejrzany przez współpracowników Michniewicza. Chyba że Jacek Zieliński... w spotkaniu z Lechem Poznań postawi na innych zawodników, a z Rącznej, gdzie Pasy przygotowywały się do meczu z liderem, słychać głosy, że to niewykluczone.
Mecz 20. kolejki PKO Ekstraklasy Cracovia - Lech Poznań w niedzielę o godz. 17:30.