Materiały prasowe / Śląsk Wrocław / Na zdjęciu: Patrick Olsen

Śląsk Wrocław pozyskał nowego pomocnika

Bartłomiej Bukowski

Śląsk Wrocław oficjalnie poinformował, że do zespołu dołączył 27-letni Duńczyk, Patrick Olsen. W przeszłości był on zawodnikiem m.in. Interu Mediolan.

Nowy zawodnik podpisał ze Śląskiem 3,5-letni kontrakt do czerwca 2025 roku. 

W młodości Patrick Olsen był bardzo dobrze zapowiadającym się piłkarzem. Był etatowym reprezentantem młodzieżowych drużyn Danii, a w wieku 18 lat trafił do młodzieżowych drużyn Interu Mediolan. 

We włoskiej drużynie ostatecznie rozegrał zaledwie jeden mecz w ramach Pucharu Włoch. Po przygodzie z mediolańskim gigantem jego kariera nieco wyhamowała, a on sam zaczął tułać się od klubu do klubu. 

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego! 

Ostatecznie odnalazł się w rodzimej lidze, gdy w 2017 roku trafił do Helsingoru. Ostatnie dwa lata spędził natomiast w AGF Aarhus, gdzie uzbierał 55 spotkań, strzelając w nich 5 bramek i notując 6 asyst. 

- Szukaliśmy zawodnika środka pola, który nie tylko potrafi wywiązać się ze swoich zadań w destrukcji, ale i wspomóc zespół w rozgrywaniu akcji ofensywnych. Patrick to piłkarz nieustępliwy, z bardzo dobrą techniką, potrafiący odebrać piłkę i obsłużyć kolegów dokładnym podaniem. Pokazał również nie raz, że sam też potrafi wpisać się na listę strzelców. Z pewnością wniesie dużą jakość do zespołu i znacząco wzmocni rywalizacje o miejsce w środku pola - powiedział Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy Śląska Wrocław, cytowany przez oficjalną stronę klubową. 

- Dołączyłem do Śląska, bo to klub, który ciągle chce się rozwijać, rywalizować z najlepszymi i zajmować miejsca w czołówce tabeli. Na boisku moim atutem jest technika, kreatywność i to, że zawsze chcę wygrywać, zawsze do tego dążę. Lubię też pomagać partnerom, by grali na jak najwyższym poziomie. Słyszałem trochę o Ekstraklasie, obejrzałem kilka meczów i cieszę się, że tu jestem - skomentował z kolei sam zawodnik.

Czytaj także:
Wielki powrót do PKO Ekstraklasy! To musiało się tak skończyć
Legenda Legii broni Artura Boruca. "Tamten przypajacował"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl