WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: piłkarze Zagłębia Lubin

KGHM Zagłębie Lubin reaguje na kontuzję lidera. Wezwało posiłki

Sebastian Szczytkowski

Po dwóch porażkach KGHM Zagłębie Lubin zdecydowało się na sprowadzenie dodatkowego pomocnika. Do zespołu dołączył ponownie Koki Hinokio, którego wypożyczenie do Stali Mielec zostało skrócone.

Miedziowi zmierzyli się na początek rundy wiosennej z Legią Warszawa i z Pogonią Szczecin. To kluby z przeciwnych biegunów tabeli i oba okazały się lepsze niż KGHM Zagłębie Lubin. Podopieczni Piotra Stokowca zostali pokonani 1:3 i 1:2. W obu meczach musieli sobie radzić bez Filipa Starzyńskiego, lidera środka pola i byłego reprezentanta Polski.

- Skrócenie wypożyczenia Kokiego jest spowodowane naszymi słabymi wynikami oraz przedłużającą się rehabilitacją Filipa Starzyńskiego. Mam nadzieję, że Koki będzie prezentował się tak samo dobrze w naszym klubie, jak w barwach Stali Mielec - cytuje oficjalna strona klubu dyrektora sportowego Piotra Burlikowskiego.

20-letni Japończyk rozegrał w rundzie jesiennej 14 meczów w Stali Mielec. Strzelił w nich jednego gola, a przy jednym asystował. Koki Hinokio miał grać na Podkarpaciu również wiosną, ale Zagłębie postanowiło wezwać go na pomoc.

W zimowym oknie transferowym do Miedziowych dołączyli bramkarz Jasmin Burić, obrońcy Bartosz Kopacz i Aleks Ławniczak, pomocnik Aleksandar Scekić oraz napastnik Martin Dolezal.

Czytaj także: Piłkarze zdjęli getry. Do trenera dotarło, co się działo na boisku
Czytaj także: Mocny powrót Pogoni Szczecin. Grosicki daje do myślenia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego
 

< Przejdź na wp.pl