Dopiero co pracował w Kijowie. Teraz stanął po stronie Rosjan

Getty Images / Mustafa Ciftci / Na zdjęciu: Mircea Lucescu
Getty Images / Mustafa Ciftci / Na zdjęciu: Mircea Lucescu

Mircea Lucescu, który był trenerem m.in. Szachtara Donieck, sensacyjnie nie poparł izolacji rosyjskich zawodników w międzynarodowych rozgrywkach. Ukraińcy są zszokowani.

W tym artykule dowiesz się o:

Trener Mircea Lucescu ma własną wizję wydarzeń na Ukrainie, którą z powodzeniem opuścił w pierwszych dniach działań wojennych. Jego wypowiedzi cytuje serwis sport.24tv.ua.

Lucescu powiedział, że Ukraińcy i Rosjanie żyli razem jako bracia i że jest to bardziej kwestia polityczna. Powiedział też, że Ukraińcy są dumni ze swojej kultury, to będzie długa bitwa, w której nikt nie wygra, będą tylko straty.

- Usunięcie rosyjskich drużyn i sportowców z międzynarodowych zawodów? Dla mnie sport nie ma nic wspólnego z polityką. Sport to kultura, więc uważam, że podejmowanie takich decyzji jest złe - zaczął.

ZOBACZ WIDEO: Ukraińscy sportowcy pomagają i walczą na froncie. "Ta armia nas obroni"

- Ludzie muszą nadal brać udział w zawodach sportowych. Oni tego potrzebują. Nie zgadzam się na pozbawianie sportowców prawa do bycia mistrzami. Sport może tylko pomóc - podsumował.

Lucescu ma doświadczenie w Rosji. W latach 2016-2017 kierował Zenitem. Przez 12 lat był w Szachtarze Donieck i zdobył z nim 22 trofea, a od lata pracuje dla Dynama Kijów.

- Wróciliśmy z Turcji na dwa dni przed wojną. Federacja na miesiąc przerwała ligę, ale myślę, że będzie bardzo trudno ją przywrócić - skomentował.

Przypomnijmy, że Władimir Putin, prezydent Rosji, 24 lutego wydał rozkaz militarnego ataku na niepodległą Ukrainę. Wojna za naszą wschodnią granicą trwa już 19 dni. Giną niewinni cywile, w tym dzieci.

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Wisła Kraków i Lech Poznań z niedosytem, może być nowy lider! Zobacz tabelę
Co za mecz Milika! Publiczność skandowała nazwisko Polaka

Źródło artykułu: